Łódzki Klub Sportowy pod wodzą Kazimierza Moskala spisuje się coraz lepiej. Porażka z klubem z Rzeszowa rozpatrywana jest w kategoriach wpadki, ale i ona została szybko przykryta efektownym zwycięstwem nad chorzowskim Ruchem. Dzięki trzem punktom zdobytym w tym meczu łodzianie są wiceliderem i tracą tylko jeden punkt do Wisły Kraków. Oczywistym faworytem sobotniego (27 sierpnia) meczu będą zatem Rycerze Wiosny, jednak zdecydowanie nie powinni lekceważyć rywala, bo Chojniczanka po trudnym początku sezonu w końcu zaczęła punktować.
Chojniczanka Chojnice walczy o utrzymanie
O ile szkoleniowcy Stali i Ruchu otwarcie mówią, że ich celem jest walka o awans, o tyle Chojniczanka na ten moment nie może mieć takich złudzeń. Jest to zdecydowanie najsłabszy kadrowo beniaminek, choć w ostatnich kolejkach pokazuje, że stać go na wiele. Remisy z niedawnymi rywalami z drugiej ligi i zwycięstwo nad Górnikiem Łęczna pozwoliły drużynie wydostać się ze strefy spadkowej i rozpocząć marsz po utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy. Mecz z ŁKS Łódź zostanie rozegrany w sobotę (27 sierpnia) o godz. 20:00 na stadionie w Chojnicach.