– Do Krosna jedziemy z dziesięciopunktową zaliczką i zrobimy wszystko, żeby do domu wrócić przynajmniej z bonusem. Nie będzie to łatwa sprawa, bo tor w Krośnie jest specyficzny. Z tego powodu zorganizowałem trening w Grudziądzu, na który dzisiaj przyjeżdża praktycznie cała nasza drużyna. Wraca do niej Benjamin Basso i to z pewnością dobra wiadomość dla naszych kibiców. Mam nadzieję, że będzie zdolny do jazdy – powiedział w czwartek trener Orła Maciej Jąder.
Jego podopieczni w dwunastu dotychczasowych meczach zgromadzili dziewięć punktów i z takim dorobkiem zajmują aktualnie szóstą lokatę. Teoretycznie Orzeł wciąż może się jednak znaleźć poza fazą play-off, jednak w klubie nie rozpatrują możliwych scenariuszy. – Nie będziemy kalkulować. W Krośnie chcemy wywalczyć przynajmniej punkt, a u siebie wygrać i przypieczętować awans do play-off – wyjaśnił Jąder.
Szkoleniowiec dodał, że na postawę zespołu nie będzie miała wpływu decyzja prezesa Witolda Skrzydlewskiego, który wystawił klub na sprzedaż. – Do tej kwestii zawodnicy w tej chwili nie przywiązują zbyt dużej wagi. To jest ich biznes, więc robią swoje i chcą zdobywać jak najwięcej punktów. Nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Ja mam nadzieję, że prezes jeszcze zmieni decyzję i zostanie z nami, bo nie wyobrażam sobie klubu bez pana Witka – zakończył trener Orła.