Łodzianie zaskoczyli lidera na ich terenie i w pierwszej kwarcie dyktowali warunki. Ełkaesiacy przejęli kontrolę nad grą i dzięki temu, że byli skuteczniejsi od rywali zbudowali sobie znaczącą zaliczkę. Po pierwszej odsłonie ta wyniosła dziesięć punktów i pozwoliła na duży spokój w kolejnych partiach.
Szybko okazało się jednak, że krośnianie nie bez powodu przewodzą ligowej stawce. W kolejnych kwartach skrupulatnie odrabiali straty, aż w końcówce trzeciej partii najpierw wyrównali, a później wyszli na prowadzenie. W pewnym momencie różnica punktowa urosła już do dziesięciu punktów, ale nie był to koniec gry.
Ełkaesiacy zostawili na parkiecie dużo zdrowia i na minutę przed końcem wyrównali stan rywalizacji. Końcówka okazała się niezwykle emocjonująca – w 20 ostatnich sekund Biało-Czerwono-Biali przeszli od prowadzenie dwoma punktami, do odrabiania jednego, aż do zwycięstwa jednym „oczkiem”!
W następnej kolejce w środę (12 marca) łodzianie zagrają w Zatoce Sportu Politechniki Łódzkiej z Enea Basketem Poznań.
Miasto Szkła Krosno – ŁKS Coolpack Łódź 93:94 (14:24, 27:20, 29:22, 23:28)