Inwestor chce zrealizować projekt korzystając z zapisów specustawy mieszkaniowej „lex developer”. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje dla terenu projektowanej inwestycji zabudowę usługową. „Lex developer” daje możliwość zmiany tego przeznaczenia na funkcję mieszkaniową, ale zgodę na to musi wyrazić lokalny samorząd. Stosowny wniosek (o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej) w pierwszych dniach lipca trafił do Rady Miejskiej w Łodzi. O przyszłości inwestycji zadecyduje głosowanie radnych.
Mieszkania zamiast parkingu
Plan jest zaś taki, by na terenie użytkowanym obecnie jako naziemny parking wybudować budynek ze 100-154 mieszkaniami, lokalami usługowymi na parterze oraz dwupiętrowym podziemnym garażem. Gmach miałby składać się z dwóch połączonych ze sobą brył – niższej o wysokości 6 kondygnacji (ok. 21 m), węższym bokiem dochodzącym do ul. Kopcińskiego oraz wyższej o wysokości 12 kondygnacji (30,9 m) usytuowanej w głębi działki. Załączona do wniosku o lokalizację inwestycji koncepcja architektoniczna (Grupa 5 Architekci) przewiduje, że dach niższej części budynku miałby pełnić funkcje rekreacyjne – jako zielony ogród z tarasami przynależącymi do mieszkań szóstego piętra. Drugi zielony ogród miałby powstać też na dachu wyższej części budynku – w części przeznaczony na tarasy apartamentów przewidzianych na najwyższej kondygnacji domu. Wykończenie ścian zewnętrznych oraz zagospodarowanie terenu wokół nowego budynku mają go wizualnie scalać z pozostałą częścią kompleksu Monopolis.
Nie będzie też biur
Warto nadmienić, że w miejscu planowanej obecnie inwestycji mieszkaniowej miał pierwotnie powstać drugi na terenie Monopolis nowy biurowiec – podobny do tego, który zbudowano w południowej części kompleksu. Koncepcja architektoniczna planowanego domu mieszkalnego w znacznej mierze bazuje architektonicznie na tym porzuconym już (jak się zdaje) projekcie.
