Budowlane nie weszły w to spotkanie najlepiej. Kroku rywalkom dotrzymywały jedynie w osiemnastu pierwszych akcjach, a od stanu 9:9 nie były już w stanie dogonić rozpędzających się Francuzek. Wynik ustawiła pięciopunktowa seria gospodyń, a przypieczętowaniem zwycięstwa w pierwszym secie okazały się cztery, wygrane chwilę później, akcje z rzędu.
Budowlane szybko zdołały otrząsnąć się po przegranej partii i wejść na nieco wyższe obroty. A te przydały się w drugim secie, w którym gra okazała się niezwykle wyrównana. Żadna z drużyn, aż do samej końcówki, nie zdołała zbudować sobie zdecydowanej zaliczki, przez co oglądaliśmy niezwykle zaciętą grę na przewagi. Po obu stronach siatki szwankowała w jej trakcie obrona, przez co tylko w tym secie obejrzeliśmy 70 zdobytych punktów. Ten najważniejszy, zwycięski, padł łupem łodzianek.