Gra łodzian mogła podobać się od początku meczu w Inowrocławiu. Podopieczni Roberta Skibniewskiego skutecznie grali w defensywie, ale i ofensywie, w której wystrzegali się błędów, co pozwoliło zbudować przewagę.
Kiedy gospodarze weszli w swój rytm, dotrzymywali łodzianom kroku, a w drugiej kwarcie nawet zdołali wyrównać. ŁKS Coolpack Łódź odpowiedział im jednak dwiema punktowymi seriami i do przerwy prowadził ośmioma punktami.
Decydująca trzecia kwarta
Prawdziwy pokaz sił Ełkaesiacy zaprezentowali w trzeciej kwarcie. W trzy minuty podwyższyli prowadzenie do piętnastu punktów, a po kolejnych czterech minutach tablica wskazywała dwadzieścia „oczek” różnicy. Na początku czwartej odsłony gospodarze próbowali jeszcze odrabiać straty, ale przewaga łodzian okazała się zbyt znacząca. Biało-Czerwono-Biali po chwilowym impasie wrócili do swojego rytmu, utrzymali prowadzenie do końca i zamknęli mecz zwycięstwem.
W drugiej kolejce ŁKS Coolpack Łódź zagra we własnej hali z WKK Active Hotel Wrocław.
KSK Qemetica Noteć Inowrocław – ŁKS Coolpack Łódź 69:91 (17:21, 18:22, 20:31, 14:17)
