Założycielkami Colour Cafe są mama i córka – Marta i Alicja, które stworzyły to miejsce z pasji do domowej kuchni. Ogromny plus lokalu to wczesne godziny otwarcia – w tygodniu już od godz. 7:00 (w soboty i niedziele od godz. 9:00).
Menu z ul. Pienistej jest bliźniaczo podobne do tego z kawiarni przy ul. Piotrkowskiej. Choć jest jeden szczegół, który je różni – na Retkini znajdziemy większą ofertę kanapek. Wśród śniadaniowych szlagierów mamy do wyboru m.in. szakszukę, omlety, jajka po turecku czy śniadanie angielskie. Osoby bardziej skore do eksperymentów mogą zdecydować się np. na burgera z awokado i chorizo lub meksykańską quesadillę.
Trzeba spróbować deserów
Z Colour Cafe nie można wyjść bez kawy i deseru (chociażby na wynos). Ziarna pochodzą z włoskiej palarni Fratelli Bonacchi, a na miejscu jest dostępnych aż osiem mieszanek ziaren. Za ciasta i desery odpowiada pracownia Patera i Deska. Największą popularnością cieszą się serniki i bezy. Niespodzianką w menu są angielskie ciasta, rzemieślnicze lody i pączki smażone w każdy czwartek.
Śniadania w Colour Cafe są serwowane do godz. 13:30, a lokal każdego dnia jest czynny do godz. 20:00.
