Zdarza się, że z totalnego chaosu wyłaniają się rzeczy wielkie. Czy tak będzie w przypadku Orła Łódź? W tym momencie trudno powiedzieć, ale na pewno jest taka możliwość. Po historii oddania klubu za złotówkę i widmie upadku łódzka drużyna wróciła w wielkim stylu.
Zespół przejął doświadczony szkoleniowiec – Janusz Ślączka. Ma on zapewnić spokój, stabilizację i wyniki na odpowiednim poziomie. Ekipa, którą będzie dysponował, również jest niebylejaka. Patryk Wojdyło, Robert Chmiel, Vaclav Milik, Andreas Lyager, Patrick Hansen oraz Olivier Buszkiewicz – to nowe nabytki Orła i nazwiska, które robią wrażenie. Na ostatniej konferencji prasowej trener dodał, że są jeszcze plany sprowadzenia zawodnika U24. Łódzka ekipa chce powalczyć nie tylko o punkty, ale również o kibiców. Ma zmienić się podejście do marketingu i promocji zespołu. Pierwszym tego symptomem jest nowy herb, który już zaistniał na oficjalnych grafikach.