Julia Luteracka i Kamila Lewandowska poznały się na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, gdzie studiowały projektowanie tkaniny. To tam zrodziła się ich wspólna fascynacja żakardem – techniką tkacką, która wymaga cierpliwości, precyzji i kreatywności. Po studiach zdobywały doświadczenie w pracy na etacie, jednak szybko zaczęły marzyć o czymś własnym. W 2023 r. postanowiły założyć Panama Studio, a markę zbudowały w zaledwie dwa miesiące.
– To była spontaniczna decyzja. Miałyśmy jednak wspólne doświadczenia w pracy nad poprzednim projektem, więc wyszło naturalnie i całkiem sprawnie, chociaż nie polecamy takiego tempa. Dziś, gdybyśmy robiły to raz jeszcze, poświęciłybyśmy na to więcej czasu – opowiadają Julia i Kamila.
Panama to dziś ich główne zajęcie, nie tylko zawodowe, ale i życiowe. Projektują, testują, tworzą.
Język krosna
– Poznałyśmy żakard na studiach i chciałyśmy eksplorować jego możliwości poza studenckim warsztatem – mówią Julia i Kamila. To właśnie ten splot stał się dla nich narzędziem wyrazu. – W żakardzie uwielbiamy możliwości łączenia płaszczyzn splotów, proces interpretowania projektu plastycznego na język krosna. Ma ono swoje ograniczenia, którym bardzo lubimy stawiać czoła. To dla nas wyzwania, które przynoszą ogrom radości w realizacji – tłumaczą.
Projekty powstają w programach graficznych i kończą jako pliki cyfrowe czytelne dla oprogramowania krosna.
– Cały czas wpadamy na pomysły, które konfrontujemy z odbiorcami i możliwościami produkcyjnymi. Tkalnie żakardowe są mniej powszechne niż dziewiarnie czy drukarnie, więc każdy zrealizowany projekt cieszy jeszcze bardziej – dodają.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej.