Po domowym zwycięstwie nad Polonią Bydgoszcz kibice Orła Łódź mieli nadzieję, że ich zespół w końcu tę dobrą dyspozycję zabierze ze sobą w delegację. Misja nie była prosta, bo wyjazd do Rybnika od początkowy zapowiadał się na ciężki. Gospodarze szybko wysforowali się na prowadzenie i nie chcieli go oddać. Jedynym momentem meczu, kiedy na tablicy był remis, to koniec biegu drugiego. Kolejne starty to metodyczne powiększanie przewagi aż do stanu 54:36 po ostatnim wyścigu. Kolejny raz najlepszym zawodnikiem w drużynie Niebieskich był Oiver Berntzon (10), nieźle pojechał również Mateusz Bartkowiak (8). Zdecydowanie rozczarowała forma Tomasza Gapińskiego, który w trzech biegach przywiózł zaledwie punkt. Następny mecz zespół z Moto Areny pojedzie na własnym torze, a jego rywalem będzie Ostrovia Ostrów Wielkopolski.
Orzeł Łódź przegrał z ROW Rybnik. Fatalna seria na wyjazdach trwa
Niestety zła wyjazdowa passa Orła Łódź wciąż trwa. Tym razem podopieczni Macieja Jądera polegli w starciu z ROW Rybnik. Tym samym ich sytuacja w tabeli staje się dość skomplikowana.
