Pani Wanda Olszyńska urodziła się 25 sierpnia 1925 r. w Grzegorzewie, małej wsi niedaleko Koła, jako najmłodsza z siódemki rodzeństwa. Od kwietnia 1943 r. do końca wojny przebywała w Niemczech w miasteczku Varel, gdzie była zatrudniona w rozlewni piwa i wytwórni wód gazowanych. Po powrocie do Polski pracowała w gastronomii jako bufetowa, m.in. w legendarnym łódzkim Tivoli, w knajpie Górniak, Myśliwskiej i w Hotelu Savoy. Od 1950 r. jej miastem jest Łódź.
Książki i… piłka nożna!
Zawsze lubiła robić na drutach, czytać książki i chodzić na mecze piłki nożnej – jest wielką fanką tego sportu, ogląda wszystkie ważne mecze i mistrzostwa. Interesuje ją też siatkówka. Jest głęboko wierząca, a wiara pomogła jej przetrwać wiele trudnych chwil. Świetnie gotuje i piecze (jej specjalnością zawsze było ciasto drożdżowe z kruszonką, marchewkowe i makowiec). Pani Wanda ma dwie córki, czworo wnucząt i czworo prawnucząt. Obecnie mieszka ze starszą córką i dwoma kotami na Retkini. Nadal chodzi na spacery i zakupy i razem z córką aktywnie prowadzi dom.
