Łodzianki w spotkanie weszły ze sporym animuszem. Prowadzenie objęły na począteku pierwszego seta i nie oddały go aż do 25 punktu. Gospodynie momentami wyglądały na bezradne i mimo ambitnej postawy w pierwszej odsłonie, nie zdołały nawiązać równej walki.
Ta pojawiła się w drugiej partii, choć tylko na początku. Sokół stać było nawet na objęcie dwupunktowego prowadzenia, ale od stanu 4:4 znów to podopieczne Macieja Biernata prowadziły grę. Również tym razem objęły prowadzenie i nie oddały go do końca seta.
Sokół zaskoczył łodzianki
Na pędzące po zwycięstwo łodzianki czekała jeszcze jedna przeszkoda – nowe siły Sokoła, wyrównanie, a później przejęcie inicjatywy w trzecim secie. Emocji nie brakło do ostatniej piłki, ale po niej więcej radości panowało po stronie gospodyń.
Później emocji już zabrakło. PGE Budowlane Łódź kontrolowały przebieg czwartego seta i wygrywając go do 16, zwyciężyły cały mecz 3:1.
Kolejny mecz Budowlane rozegrają w Łodzi. W piątek (24 października) zmierzą się w ligowym hicie z DevelopResem Rzeszów.
Sokół & Hagric Mogilno – PGE Budowlani Łódź 1:3 (20:25, 19:25, 25:23, 16:25)
