Na trudną przeprawę łodzianki trafiły już w pierwszym secie. Nieoczekiwanie jako pierwsze na prowadzenie wyszły przyjezdne, choć było ono dość skromne i w najwyższym momencie wyniosło trzy punkty. Budowlane szybko odrobiły przewagę i same zyskały czteropunktową inicjatywę, ale ta w samej końcówce została zniwelowana. Od stanu 19:19 do wyniku 22:22 gra toczyła się w relacji punkt za punkt, ale w decydujących akcjach gospodynie zachowały więcej zimnej krwi i wygrywając trzy akcje z rzędu, wygrały całego seta.
Równie wyrównaną grę oglądaliśmy w drugiej odsłonie spotkania. Tu prowadzenie co chwila przechodziło z jednej strony siatki na drugą i dopiero w samej końcówce obraz gry uległ zmianie. Łodzianki prowadziły 19:18, ale w siedmiu kolejnych akcjach pokaz swoich umiejętności dały bydgoszczanki, które wygrały seta sześciopunktową przewagą.