W Mogilnie obejrzeliśmy taki mecz, jakiego właściwie mogliśmy się spodziewać. Kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami od samego początku miały łodzianki, ale ambitnie grające gospodynie chciały zafundować im trudną przeprawę. W dwóch pierwszych partiach niezbyt się to udało, bo zawodniczki Budowlanych sięgały po pewne zwycięstwa.
Sokół & Hagric Mogilno zaskoczył PGE Grot Budowlanych Łódź
Najciekawsza okazała się trzecia partia. Ambitna postawa Sokoła spowodowała, że łodzianki nie miały nawet szans na zbudowanie znaczącej przewagi. Dochodzące do tego problemy Budowlanych w przyjęciu czy sforsowaniu bloku spowodowały, że do decydujących akcji obie drużyny podchodziły przy stanie 23:23. Sporym zaskoczeniem było więc to, że gospodaynie wygrały dwie kolejne akcje, a w konsekwencji całego seta.
Ale na tym wyrównana gra się skończyła. Przegrany set tak rozdrażnił Budowlanych, że w następnej partii łodzianki po prostu zdemolowały swoje rywalki. Będąc lepszymi w każdym aspekcie gry podopieczne Macieja Biernata nie dały Sokołowi nawet nadziei, wygrywając do 13.
Na kolejną ligową potyczkę Budowlanych będą musiały chwilę poczekać. Zanim to, w piątek (17 stycznia) zmierzą się w Pucharze Polski z ŁKS Commercecon Łódź.
Sokół & Hagric Mogilno – PGE Grot Budowlani Łódź 1:3 (15:25, 18:25, 25:23, 13:25)