#VolleyWrocław jedynie na początku spotkania mogły mówić o swojej chwilowej przewadze. Wrocławianki były lepsze w pierwszych fragmentach, dzięki czemu wyszły na trzypunktowe prowadzenie. Kiedy jednak siatkarki PGE Grot Budowlanych Łódź zaczęły grać swoją siatkówkę, przewaga błyskawicznie stopniała, a od stanu 10:10 inicjatywę miały już tylko łodzianki. Pierwszą partię gospodynie zamknęły z ośmiopunktową przewagą.
Na pierwszym secie większe emocje w tym meczu właściwie się zakończyły. Od drugiej odsłony na parkiecie oglądaliśmy pokaz sił PGE Grot Budowlanych Łódź, które z każdą kolejną akcją jedynie się napędzały. Wrocławianki starały się dotrzymać łodziankom kroku, co udało im się w trzeciej partii. To jednak nie wystarczyło do odwrócenia losów meczu i po trzech setach, wygranych do 17, 15 i 24 zawodniczki Macieja Biernata wróciły na zwycięski szlak.
Powrót na dobre tory mocno się PGE Grot Budowlanym Łódź przyda, bo tuż za rogiem czeka je poważne wyzwanie. W środę (5 marca) łodzianki przed własną publicznością zagrają w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń z włoskim Pallavolo Scandicci.
PGE Grot Budowlani Łódź – #VolleyWrocław 3:0 (25:17, 25:15, 26:24)