To, co w ciągu tygodnia było ledwie niepokojącą plotką, na godzinę przed meczem stało się faktem. Jedyny napastnik w talii Żeljko Sopicia Sebastian Bergier znalazł się zaledwie na ławce ze względu na uraz. Przy bardzo silnych defensorach Wisły ta starta podwójnie bolała. Czuć ją było od pierwszych minut. Żaden zawodnik z ofensywnego tercetu Fornalczyk–Pawłowski–Akere nie umiał znaleźć sposobu na wygranie pojedynku z o głowę wyższymi obrońcami. Żelazna konsekwencja taktyczna Nafciarzy sprawiła, że mecz nieco się ślimaczył. Widzew Łódź nie potrafił przebić się przez płockie zasieki, w Wiśle szwankowało z kolei rozegranie w ostatniej tercji boiska.
Tę monotonię w 36. minucie postanowił przerwać Julian Shehu. Najpierw niecelnie podał, a następnie nie odbudował swojej pozycji, co było fundamentem da akcji bramkowej przyjezdnych. Szkolne błędy popełnili Mateusz Żyro oraz Ricardo Visus, a w konsekwencji Łukasz Sekulski stanął oko w oko z Maciejem Kikolskim i pewnym strzałem w długi róg otworzył wynik. Jednak zawodnik w takiej formie, nie może długo zostać z taką plamą. Pięć minut później Albańczyk zaczarował na skraju pola karnego i wyrównał stan gry. Końcówka zdecydowanie wynagrodziła pół godziny monotonii. W doliczonym czasie Sekulski trafił w poprzeczkę, a minutę później fantastyczną paradą po strzale Pawłowskiego popisał się Rafał Leszczyński. Aż żal, że sędzia musiał zaprosić piłkarzy na przerwę.
Waleczny Widzew i odwołany karny
Piłkarze Widzewa Łódź po zmianie stron zachowali werwę z pierwszej połowy. Szybciej i wyżej grająca drużyna trenera Sopicia była sporym problemem dla Wisły. Goście już nie mieli tyle czasu na odbudowanie ustawienia i blokowanie stref. W 77. minucie Mariusz Fornalczyk padł na murawę w polu karnym rywala. Powtórki pokazały, że kontakt z rywalem był, a jednak sędzia Tomasz Kwiatkowski po analizie VAR anulował swoją decyzję z boiska. Próby zdobycia gola w końcówce meczu były dość chaotyczne, a z tego trudno stworzyć coś konstruktywnego. Finalnie obie ekipy musiały zadowolić się remisem.
Widzew Łódź 1:1 Wisła Płock
36’ Sekulski
41’ Shehu
Kikolski – Gallapeni, Żyro, Visus, Krajewski – Selahi, Alvarez, Shehu – Fornalczyk, Akere (61’ Baena) – Pawłowski (46’ Czyż)
