Wanda Jakubowska
Wanda Jakubowska, pamiętana głównie jako reżyserka „Ostatniego etapu”, była pierwszą Polką i kobietą nominowaną do Oscara – za krótki film „Morze” (1933). Urodzona w Warszawie, związana z lewicującymi środowiskami filmowymi, w czasie wojny trafiła do Auschwitz, a potem Ravensbrück. Wspomnienia z obozów ukształtowały jej twórczość i poglądy. Film „Ostatni etap” (1947), zrealizowany na podstawie własnych przeżyć, przyniósł jej międzynarodowe uznanie. Przez lata wykładała w łódzkiej szkole filmowej, kształcąc m.in. Kieślowskiego i Bajona. I właśnie na terenie łódzkiej uczelni pokazany zostanie tryptyk „Jakubowska. Jakubowska. Jakubowska” – premierowe wydarzenie tegorocznej edycji Festiwalu Łódź Wielu Kultur. Reżyserce przyjrzą się: Weronika Szczawińska, Marta Szlasa-Rokicka oraz duet Agnieszka Jakimiak i Mateusz Atman.
Tryptyk będzie można zobaczyć 9 października o godz. 18:00.
Rachela Lipstein i Dina Matus
Były rówieśniczkami. Dina Matus urodziła się, co prawda, w Białymstoku w 1899 r., ale po śmierci rodziców zamieszkała w Łodzi, przy ul. Pańskiej 77 (dziś ul. Żeromskiego) w domu Kleckich, a potem u wujostwa na ul. Lipowej 20. Dina była utalentowaną malarką i rysowniczką, pracowała jako nauczycielka rysunku, ale fascynowała się nowoczesnymi trendami w sztuce, które pojawiały się w Łodzi. Zadebiutowała już w 1918 r., pokazując swoje obrazy na wystawach Stowarzyszenia Artystów i Zwolenników Sztuk Pięknych i od razu znalazła się w kręgu młodzieży żądającej przemian w sztuce i życiu społecznym, tworzącej grupę Jung Jidysz, wystawiała z nimi swoje prace. Pod koniec 1919 r. wyjechała do Berlina, by dołączyć do pochodzącej z Łodzi Racheli, która studiowała pedagogikę. Młodziutkie dziewczyny znalazły się w samym sercu tętniącego życiem Berlina lat 20., który przechodził dynamiczną transformację, stając się sercem awangardowej sztuki i kultury. Dina zginęła podczas Zagłady, Rachela zmarła w Izraelu w 1978 r.
Specjalnie na Festiwal powstaje performans Patrycji Kowańskiej pt. „Lesbianke”, który przywraca pamięć o kobietach-twórczyniach, ich queerowych relacjach i zapomnianych głosach. Będzie go można obejrzeć 11 października o godz. 19:00 przy ul. Gdańskiej 19. Wydarzeniu będzie towarzyszyć spacer śladami Jung Jidysz, który wystartuje 12 października o godz. 16:00 sprzed CH „Magda” na rogu ul. Piotrkowskiej i ul. Jaracza.
MOJE GDYBY: Joanna Kulmowa
Joanna Kulmowa była poetką, aktorką, reżyserką teatralną, działaczką społeczną, animatorką kultury. Urodziła się w Łodzi w 1928 r., zmarła w wieku 90 lat w Warszawie. Ma na swoim koncie ponad 50 tytułów książek poetyckich i mnóstwo innych tekstów, nie tylko dla dzieci. Przez całe życie czerpała z wyobraźni, która narodziła się w Łodzi jej dzieciństwa.
W „Topografii myślenia” Kulmowa opisała swój „dom pełen czarów”, który mieścił się w Łodzi przy ul. Sienkiewicza 63. Niemal vis a vis jej okien znajdowało się gimnazjum, w którym uczył się jej tata Alfred Ziege (dziś III LO), a obok był park Sienkiewicza, urokliwy i znany jej dobrze z dzieciństwa. W 2024 r. na ścianie budynku SP 173, od strony parku, pojawił się portret Joanny Kulmowej. Poetka spogląda na znajome okolice. Na początku wojny rodzina artystki przeniosła się do Warszawy, potem do Milanówka. Kulmowa wróciła do Łodzi tylko z mamą, ojciec został zamordowany. Po maturze krótko studiowała historię sztuki na Uniwersytecie Łódzkim, a potem aktorstwo w łódzkiej szkole teatralnej. Po raz pierwszy wystąpiła jako aktorka na scenie Teatru Powszechnego. Wkrótce podjęła studia reżyserii teatralnej w Warszawie, do Łodzi wracała już sporadycznie, ale Łódź nigdy jej nie opuściła. W 2025 r. jej imię otrzymał nowy pasaż w centrum miasta.
12 października o godz. 12:00 w Centrum Dialogu podczas koncertu „Moje Gdyby” wiersze Kulmowej zabrzmią w wykonaniu Natalii Grosiak (Mikromusic) i Lessmana – specjalnie dla dzieci i dorosłych, którzy nie zatracili w sobie dziecka.
