ŁKS CoolPack, żeby zapewnić sobie awans do I ligi, potrzebował trzech spotkań. Dwa starcia z Resovią Rzeszów były niebywale wyrównane. Dopiero w trzeciej odsłonie łodzianie udowodnili swoją wyższość, gromiąc rywali we własnej hali. To jednak nie był koniec sezonu.
Przed drużyną Jarosława Krysiewicza otwierały się drzwi do finału baraży. Tam czekała już fantastyczna drużyna z Inowrocławia. W meczu widać było, że mieli więcej sił niż ŁKS CoolPack, że jeden mecz mniej znaczy bardzo wiele. Koszykarze z przeplatanką na piersi przegrali trzy kwarty, jedną zremisowali. Szczególnie partie druga i czwarta to popis inowrocławian. Bez zaskoczenia najlepszy w łódzkiej ekipie był Norbert Kulon (17). Dobra zawody rozegrał Kacper Dominiak (13), nie najgorzej spisali się Mateusz Szwed (10) i Nataniel Kolasiński (11).
Ciech Noteć Inowrocław 104: 77 ŁKS CoolPack Łódź
