W ostatnich tygodniach o Orle Łódź mówiło się sporo, ale nie w kontekście dobrej jazdy, a wielu problemów. Zaczęło się od porażki ze Stalą Rzeszów. To jednak nie był największy problem, kompromitacją było przygotowanie toru. Przez moment łódzkiej ekipie groził walkower. Niestety nie obyło się bez kontuzji, poważnego urazu nabawił się Patryk Wojdyło. Orzeł Łódź stracił licencję na tor i musiał zrobić wszystko, aby to jak najszybciej naprawić. Dodatkowo pracę stracił trener Janusz Ślączka, a zastąpił go pracujący z młodzieżą Maciej Jąder. Miał on zadanie wybitnie trudne.
Bardzo ważny mecz z Unią
Odciąć sportowców od mediów i klubowych problemów i przygotować na bardzo ważny mecz z Unią. To udało się perfekcyjnie. Od początku przyjezdni rozdawali karty. Ani na moment nie oddali prowadzenia. Kapitalne zawody pojechał Andreas Lyager (13+2), dobrze poradził sobie Mikkel Andersen (10+1). Nieźle pojechał wracający do składu Mateusz Bartkowiak (9). Teraz o podtrzymanie dobrej dyspozycji Orzeł powalczy na własnym torze. W piątek (25 lipca) łodzianie zmierzą się z Ostrowem Wielkopolskim. Start o 17:00.
