Ostatni tydzień nie był dla Widzewa Łódź najłatwiejszy. Najpierw 120 minut w pucharowym meczu z Zagłębiem Lubin, a kilka dni później klasyk z Legią Warszawa. Bilans może być zadowalający – awans i remis – ale jeżeli przyjrzymy się bliżej, zobaczymy sporo mankamentów. Trudno być zatem optymistą przed wyjazdem do Gdańska. Jednak jeżeli Widzew chce piąć w tabeli i walczyć o puchary, to jego obowiązkiem jest przywożenie kompletu punktów z takich spotkań.
Niesamowita Lechia Gdańsk
Łatwo jest napisać, trudniej wykonać. Gdańszczanie to pewnego rodzaju fenomen. Mimo fatalnego zarządzania Johni Carver dokonuje niemal cudów. Lechia zaczynała sezon z ujemnymi punktami, teraz jest bliska wyskoczenia ze strefy spadkowej. Zieloni na swoim boisku potrafią grać wielkie mecze. W ostatnich pięciu starciach przegrali tylko raz. Czy Widzewowi Łódź postawią trudne warunki? Przekonamy się w sobotę. Pierwszy gwizdek o godz. 14:45.
