W 1939 r. w Łodzi mieszkało 233 tys. Żydów, co stanowiło 34,7% ogółu ludności miasta. Pod względem statusu społecznego wyróżniali się oni na tle innych mieszkańców Łodzi – Polaków i Niemców. Więcej było wśród nich drobnych kupców, sklepikarzy, handlarzy, rzemieślników i pracowników transportu – udział w tych działach gospodarki przekraczał 60%. Ponad połowa dużych i średnich zakładów przemysłowych oraz warsztatów rzemieślniczych należała do przedsiębiorców żydowskich.
Restrykcje antysemickie
Prześladowania Żydów zaczęły się tuż po zajęciu Łodzi przez wojska niemieckie 8 września 1939 r. Od razu zastosowano rasistowskie ustawy norymberskie z 1935 r., które naziści wprowadzili wcześniej wobec Żydów niemieckich, austriackich i czeskich. Formalnie obowiązywały one na ziemiach wcielonych do Rzeszy dopiero od 31 maja 1941 r., ale była to jedynie legalizacja ex post. Postępowanie władz cywilnych, wojskowych i policyjnych wobec Żydów opierało się bowiem na tajnych rozporządzeniach specjalnych, a ich realizację zlecono władzom lokalnym.
Łódź po 9 września 1939 r. znalazła się pod władzą gauleitera Kraju Warty, Artura Greisera, zdecydowanego rzecznika całkowitej i szybkiej germanizacji podległego obszaru. W krótkim czasie wydał on wiele drakońskich zarządzeń. Na łódzkich Żydów nałożono szereg nakazów i zakazów. Pierwszymi dyskryminującymi aktami były zarządzenia szefa zarządu cywilnego przy 8. Armii z 18 września 1939 roku, ograniczające obrót pieniężny oraz zabraniające prowadzenia handlu towarami skórzanymi i włókienniczymi.
Gwiazdy Dawida
Włączenie Łodzi do Rzeszy spowodowało dalsze zaostrzenie przepisów wobec ludności żydowskiej. 31 września 1939 r. nakazano oznakowanie wszystkich przedsiębiorstw i sklepów widocznym szyldem, wskazującym narodowość właściciela, co ułatwiło funkcjonariuszom niemieckim grabież sklepów i zakładów żydowskich. 14 września 1939 r. wydano kolejne rozporządzenie w sprawie obowiązku noszenia żółtych opasek o szerokości 10 cm przez ludność żydowską oraz zakaz opuszczania mieszkań od godz. 17:00 do godz. 8:00 dnia następnego. Nakaz ten był pierwszym tego rodzaju aktem wprowadzonym w III Rzeszy, choć zarządzenie szefa Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy Reinharda Heydricha o oznakowaniu Żydów ukazało się oficjalnie dopiero 1 października 1940 r. Kilka tygodni później znowelizowano je rozporządzeniem namiestnika Kraju Warty Artura Greisera z 11 grudnia – Żydzi zamiast opaski mieli nosić na piersi i plecach żółtą gwiazdę Dawida. Ponadto w Łodzi zabroniono Żydom m.in. chodzenia po ul. Piotrkowskiej, spacerowania w parkach i korzystania z miejskich środków komunikacji. Nakazano zwolnić wszystkich Żydów zatrudnionych w przedsiębiorstwach „aryjskich”.
Rabunek żydowskiego mienia
Już w pierwszych dniach okupacji niemieckiej rozpoczęła się dzika grabież. Zaraz po zajęciu Łodzi uzbrojone oddziały żołnierzy i policji zaczęły wkraczać do żydowskich mieszkań, warsztatów i sklepów. Pod pretekstem rewizji rabowano cenniejsze przedmioty, a grabieże kończyły się często pobiciem właścicieli. Do rabunku aktywnie włączali się łódzcy Niemcy, którzy na własną rękę okradali bogatszych Żydów oraz zajmowali lepsze mieszkania i sklepy. Do akcji wkroczyły także grupy operacyjne SD, które po rozbiciu żydowskich związków i innych organizacji przejęły ich majątek.
Rekwizycje i grabieże w Łodzi przybrały niespotykane rozmiary już na samym początku okupacji. W krótkim czasie niemal wszystkie przedsiębiorstwa żydowskie zostały wywłaszczone, a większość surowców wywieziono do Rzeszy. Utworzone w połowie listopada 1939 r. Łódzkie Towarzystwo Handlu Towarami przejęło zapasy wszystkich kupców żydowskich. W pierwszych tygodniach okupacji wysiedlono przymusowo 40 tys. łódzkich Żydów, a mienie skonfiskowano. Był to dopiero początek nadchodzącej zagłady.