Drastyczne podwyżki cen żywności, połączone z jednoczesną obniżką dotychczasowych robotniczych uposażeń, stały się bezpośrednią przyczyną lutowego zrywu. Łódzkie włókniarki musiały zmagać się niezwykle trudnymi warunkami pracy. Wyśrubowane normy produkcyjne, przestarzały sprzęt pamiętający czasy I wojny światowej, praca na trzy zmiany w upale, huku i bawełnianym pyle oraz podwyżki wywołały w kobietach potrzebę zawalczenia o godne warunki codziennej pracy i życia.
W sobotę, 10 lutego o godz. 10:00 oddano hołd dzielnym, nieugiętym kobietom, składając kwiaty pod tablicą pamiątkową w Manufakturze.