Niektóre lokale – również te z wcześniejszych okresów – jak np. Casanowa, SiM, Tivoli, Arkadia czy Peszt, oferowały wyższy standard, w tym nocne dancingi. Przykładem nowoczesnej gastronomii miała być restauracja Europa, którą zbudowano w 1969 r. naprzeciwko gmachu łódzkiego komitetu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Krążyła wówczas taka anegdota: „Co oddziela naszą partię od Europy? Aleja Kościuszki”.
- ZOBACZ TAKŻE: Szczytowy okres epoki gierkowskiej w Łodzi. Domy handlowe, nowe mieszkania i biurowce
Wzięli się za bary
W połowie lat 70. XX w. w łódzkich restauracjach można było zjeść wszelkie zupy, schabowego, bryzol, rumsztyk, drób czy ryby, zamówić trunki, a na przystawkę również śledzika, sałatkę jarzynową czy tradycyjną lornetę z meduzą, czyli dwie setki wódki i zimne nóżki. Były również dwie lub trzy wyspecjalizowane w delikatnym menu jadłodajnie dietetyczne.
Masowe żywienie przeniosło się jednak w sferę barową, gdzie podawano kanapki, koreczki oraz cały zestaw dań mięsnych i jarskich: klopsiki, kotlety mielone, cynaderki, wątróbkę, kluski śląskie i gulasz, bigos, naleśniki, pierogi leniwe, krupnik, pomidorową, ogórkową czy flaki, a na szybko – kiełbasę, parówki czy kaszankę na gorąco z bułeczką.
W Łodzi było w sumie prawie pół setki barów zwykłych i mlecznych, w których królował nabiał: pierogi z serem, kluski na parze ze śmietaną, jajecznica, zupy mleczne, kanapki z żółtym serem, twarożek, zwany „białym szaleństwem”, kawa z mlekiem i kakao z rogalem. Pewnym novum były wybudowane w latach 60. XX w. trzy największe bary na kilkadziesiąt miejsc.
Balaton, Kęs i Rarytas
Pierwszy w Łodzi bar szybkiej obsługi, czyli Balaton, otwarto 4 kwietnia 1963 r. w pawilonie przy ul. Struga 6/10. To był na owe czasy prawdziwy gastronomiczny kombajn. Na parterze budynku działały bar szybkiej obsługi w stylu szwedzkim z podgrzewaną ladą, garmażeria i dział cukierniczy. Na piętrze z tarasem znajdowała się kawiarnia, w której urządzano dancingi. W 1974 r. budynek przeszedł remont przygotowujący go na piłkarski mundial w RFN (m.in. zamontowano tam spory telewizor). Podczas inauguracji przy głośnej muzyce na uczestników spadły wprawdzie klosze dwóch lamp, ale występ biało-czerwonych orłów Kazimierza Górskiego był znakomity.
Obecnie w obiekcie znajdują się market, apteka i klub muzyczny. W tym samym czasie powstał drugi bar szybkiej obsługi – Kęs – przy ul. Obrońców Stalingradu (obecnie ul. Legionów), a trzeci – Rarytas – przy pl. Niepodległości, obok Uniwersalu, otwarto w 1965 r. W niektórych barach można było zamówić piwo, ale jedynie do tzw. konsumpcji, czyli z jakąś przekąską.
- ZOBACZ TAKŻE: Odkrycie na cmentarzu Kurczaki w Łodzi! To szczątki dzieci z obozu przy Przemysłowej
Kaskada wspomnień
W lutym 1975 r. przy ul. Narutowicza 7/9 otwarto jedną z najnowocześniejszych i największych wówczas restauracji w Polsce – Kaskadę, która kilka tygodni temu świętowała swoje 50-lecie. W zasadzie był to kombinat gastronomiczny, na który składało się kilka branżowych obiektów usługowych. Na początku funkcjonowania znajdowały się w tam restauracja i kawiarnia, zaliczane do tzw. lokali kategorii I, czyli najwyższej jakości usług, a także bar szybkiej obsługi kategorii III. Wszystkie te lokale łącznie zapewniały prawie 600 miejsc dla klientów.
Oprócz części usługowej w budynku znajdowały się też pomieszczenia biurowe, cukiernia ze sklepem oraz nowatorskie laboratoria z kuchnią doświadczalną. W Kaskadzie odbywały się występy, grywały tam orkiestry, a w wybrane wieczory można było zobaczyć pokazy striptizerek. Kombinat dostarczał też swoje produkty do bufetów zakładowych i studenckich stołówek. Spory neon Kaskady z dwoma kieliszkami do szampana stopniowo przygasał wraz z końcem epoki PRL.