Szczecin pogonił Łódź. Widzew Łódź przegrał z Pogonią Szczecin

Ci, którzy zdecydowali się obejrzeć do końca mecz Widzewa Łódź z Pogonią Szczecin powinni dostać specjalna nagrodę, lub odszkodowanie od klubu. Trudno oglądać drużynę, która wygląda jakby pierwszy raz w życiu grała w piłkę nożną.

Łódź. Widzew Łódź przegrał z Pogonią Szczecin
Szczecin pogonił Łódź. Widzew Łódź przegrał z Pogonią Szczecin

Wyjściowa sytuacja dla Widzewa Łódź nie była najlepsza. Pogoń w nowym roku zdobyła komplet punktów, łodzianie tylko jeden. Dodatkowo w szeregach RTS zabrakło Samuela Kozlovskyego, który pauzował za kartki. Od początku było widać, kto tu będzie rozdawał karty. Gospodarze próbowali dynamicznego pressingu, ale przyjezdni radzili sobie z nim doskonale. Każdy atak Portowców sprawiał problemy widzewskiej obronie, ale największym zagrożeniem dla defensorów RTS okazał się… Fran Alvarez. Hiszpan fatalnie przyjął podanie Rafała Gikiewicza, piłkę Efthymios Kouluris, zagrał ja do Rafała Kurzawy, a pomocnik bez problemu umieścił jaw  siatce. Następnie tempo meczu mocno spadło.

Widzew Łódź próbował szybkich ataków, wciąż mocno pressował, ale brakowało konkretów. Próbował Hilary Gong, ale Nigeryjczykowi zwyczajnie brakowało umiejętności. Niestety dla drużyny Daniela Myśliwca w 38. minucie sędzia Marcin Szczerbowicz wskazał na jedenasty metr. Jak pokazały powtórki piłkę ręką zagrał Luis da Silva. Karnego na gola zamienił Kouluris. Do końca pierwszej części gry żadna z drużynie stworzyła już groźnej akcji. 

Katastrofa

Po przerwie nie było żadnego zrywu, żadnej zmiany w grze Widzewa Łódź. Wszystko wyglądało tak samo źle, jak na początku meczu. Niespełna dziesięć minut po wznowieniu gry, Pogoń strzeliła na 3:0. Kolejny raz fatalne podanie zostało przejęte przez gości, a następnie w dwójkowej akcji Grosicki-Kouluris wykończył ten drugi i podwyższył wynik. W 63. minucie było już 4:0, kolejny raz do siatki trafił grecki napastnik. Jedynym pozytywnym wydarzeniem dla Widzewa był powrót na boisku Bartłomieja Pawłowskiego, który zameldował się na boisku pierwszy raz po bardzo długiej przerwie. I na tym koniec. Łodzianie przegrywają kolejny raz i coraz bardziej muszą bać się spadku. 

Gikiewicz – da Silva – Volanakis, Żyro, Kwiatkowski – Kerk (70’ Pawłowski), Shehu, Alvarez (70’ Hanousek) – Sypek (64’ Łukowski), Gong (64’ Stachowicz) – Sobol (55’ Hamulić)

8’ Kurzawa (Pogoń)

40’ Kouluris (K) (Pogoń)

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ