Patrząc na wyjściową jedenastkę widać było, że Żeljko Sopić robi mały przegląd wojsk. Zawodnicy, którzy dostawali mniej szans w lidze chcieli pokazać, że trener powinien spojrzeć na nich łaskawszym okiem. Już w pierwszej minucie dobry skok pressingowi wykonał Sebastian Kerk, piłka trafiła do Huberta Sobola, a ten był faulowany w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił Kerk. Podobnie jak w meczu ekstraklasowym Widzew Łódź bardzo dobrze kontrował. Szczególnie aktywny był Jakub Sypek. Skrzydłowy stworzył trzy groźne sytuacje, z których powinny paść bramki jednak za każdym razem pudłował.
Drugi gol dla łodzian przyszedł znów po stałym fragmencie gry. Ze znacznej odległości uderzał Fran Alvarez i fantastycznym strzałem ominął mur i umieścił piłkę w siatce. Aż żal, że to nie był mecz ligowy, bo Widzew Łódź grał bardzo dobrze. Rzut wolny z prawej strony wykonywał Sebastian Kerk, dograł piłkę w pole karne, a tam najlepiej odnalazł się Sobol i podwyższył na 3:0. Pierwsza część gry zakończyła się dominacją piłkarzy Żeljko Sopicia.
Czas dla młodych
Na drugie 45 minut wyszła nieco inna jedenastka. Zmienił się cały środek pomocy i to dało się odczuć. Widzew Łódź już nie dominował i coraz częściej dawał spychać się pod własne pole karne. W 67. minucie Motor złapał kontakt. Sefer zdobył bramkę z rzutu karnego. Widzewiacy odpowiedzieli w 72. minucie. Kapitalny w tym meczu Hilary Gong dośrodkował z prawej strony, a szczupakiem piłkę do siatki skierował Kamil Andrzejkiewicz. Na zamknięcie lublinianie zdobyli drugą bramkę. Ze strzałem Samuela Mraza poradził sobie Mikołaj Biegański, ale dobitka Ndyaie była już nie do wybronienia. Więcej goli nie obejrzeliśmy, a trener Sopić może być jak najbardziej zadowolony z przeglądu wojsk.
2’ Kerk (K)
28’ Alvarez
39’ Sobol
57’ Sefer
72’ Andrzejkiewicz
90+1’ Ndyaie
Widzew Łódź 4:2 Motor Lublin
Krzywański (46’ Biegański) – da Silva, Krajewski (63’ Krajewski), Żyro (46’ Ibiza), Kastrati (70’ Grzejszczak) – Kerk (46’ Sobol), Czyż (46’ Madej), Alvarez (46’ Tupta) – Sypek (46’ Cybulski (83’ Dryzner), Gong (80’ Gryzio) – Sobol (70’ Andrzejkiewicz)
