Piłkarska wiosna jest wyjątkowo udana dla piłkarek UKS SMS Łódź. Po czterech ligowych kolejkach wciąż są niepokonane. Zwycięstwa nad Pogonią Tczew (5:1), Rekordem Bielsko-Biała (1:0) i najnowsza zdobycz punktowa ze Stomilanką zapewniają miejsce w pierwszej trójce. Po drodze przydarzył się jeden remis. Po pasjonującym meczu SMS zremisował z Czarnymi Sosnowiec 2:2.
Cztery gole w pierwszej połowie
W odległą podróż do czerwonej latarni Ekstraligi łodzianki wybrały się jako zdecydowane faworytki. Nadzieje kibiców nie zostały zawiedzione, bo SMS od początku dominował i pokazywał, że przyjechał po komplet. Wynik w 19. minucie otworzyła Daria Sokołowska. Następnie w 21 i 24 minucie dwa trafienia dorzuciła Karolina Majda, a wynik na 4:0 ustaliła Aleksandra Stasiak. W drugiej części gry było już zdecydowanie mniej emocji. Przyjezdne kontrolowały przebieg spotkania i zakończyły je z czystym kontem.
Powtórka w pucharze
To nie koniec starć ze Stomilanką w tym sezonie. Już 27 marca UKS SMS, tym razem na własnym terenie, podejmie zespół z Olsztyna w ramach Pucharu Polski. Po przerwie świątecznej i reprezentacyjnej drużyna Chojnackiego zagra z UJ Kraków, a tydzień później z Górnikiem Łęczna. Te mecze będą pewnego rodzaju przygotowaniem do najważniejszych starć w sezonie, czyli meczów z Pogonią Szczecin oraz Śląskiem Wrocław.