Łódź.pl

Walka o przełamanie. Widzew Łódź zmierzy się z Piastem Gliwice na wyjeździe

„A miało być tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam” – mogą zaśpiewać za zespołem Happysad kibice i piłkarze Widzewa Łódź. Miała być walka o puchary, a po najbliższym meczu z Piastem Gliwice może być strefa spadkowa.

Łódź. Widzew Łódź zagra z Piastem Gliwice. Piłkarz kopie piłkę
Walka o przełamanie. Widzew Łódź zmierzy się z Piastem Gliwice na wyjeździe / fot. Wojciech Czarnociński

„Chaos” – to słowo najlepiej opisuje obecny stan Widzewa Łódź. Z wielkimi pieniędzmi Roberta Dobrzyckiego przyszły wielkie oczekiwanie i jeszcze więcej wizji na to, jak klub ma wyglądać. Na nieszczęście dla samej drużyny, ktoś postanowił realizować wszystkie te wizje w bardzo krótkim czasie. I tak mamy trzech trenerów, trzech dyrektorów sportowych i rozmytą odpowiedzialność za to, w jakim stanie znajduje się obecnie zespół. Mental szoruje po dnie, trener znany z dobrego motywowania nie wie, jak podnieść zawodników na duchu, a zawodnicy sami nie wiedzą, co mają robić. Efekt? Jeden punkt przewagi nad strefą spadkową i podróż na mecz z Piastem Gliwice, jak na ścięcie.

Zemsta Myśliwca

Gliwiczanie do niedawna byli dostarczycielami punktów. Wszystko zmieniło się po objęciu zespołu przez Daniela Myśliwca. Dość szybko dało się zauważyć różnicę w jakości gry drużyny, wobec czego do niedawna czerwona latarnia PKO BP Ekstraklasy w końcu ma realną szansę na wydostanie się ze strefy spadkowej. Biorąc pod uwagę fakt, że Widzew Łódź na wyjazdach radzi sobie jeszcze gorzej niż w domu, istnieje spore prawdopodobieństwo, że Piast Gliwice w końcówce roku złapie oddech.

Start meczu w piątek, 28 listopada o godz. 18:00.

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ