W tym roku niektórzy seniorzy mogli być zaskoczeni skalą waloryzacji swojej emerytury. Wzrosła o prawie 15%. Wszystko przez galopującą inflację i znaczący wzrost płac, które wpływają na podwyżki.
Dodatkowym powodem do zadowolenia może być wysokość 14. emerytury, która w tym roku sięgnie, w niektórych przypadkach, nawet 2650 zł brutto. Wiele jednak wskazuje na to, że to jednorazowe promocje. Od 2024 r. podwyżki będą znacznie niższe.
Mniejsza waloryzacja, wysokie ceny
Z prognoz wynika, że w 2024 r. wzrost inflacji zwolni. Jednych to cieszy, a innych może martwić. Bo to właśnie m.in. na podstawie tempa wzrostu cen wyliczany jest wskaźnik waloryzacji świadczeń przyznanych przez ZUS.
Wg projektu budżetu państwa w 2024 r. inflacja ma sięgnąć ok. 6,6%, co oznacza wyhamowanie wzrostu emerytur. W 2025 r. waloryzacja może już sięgnąć tylko nieco ponad 5% w porównaniu do ponad 14% w tym roku. To zapewne sprawi, że budżety seniorów będą coraz szczuplejsze, a to dlatego, że spadek inflacji nie oznacza spadku cen. Dalej będą rosnąć, tyle że wolniej.
