O meczu ze Stalą Mielec jak najszybciej chcą zapomnieć kibice, ale sztab szkoleniowy nie może. Dawno nie oglądaliśmy tak fatalnie grającego Widzewa. Nie było pomysłu na rozegranie, obrona kulała, a gdy pojawiały się jakieś sytuacje w ofensywie, to były spektakularnie marnowane. Widać, że drużyna jest zmęczona, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Liczne urazy i choroby ograniczają rotację. Zła passa i duża presja wyniku w starciu z drużyną z Mielca bardzo przytłoczyły drużynę. Czy mentalnie zespół może się odbić w meczu z liderem? Paradoksalnie będzie o to łatwiej niż ze Stalą.
Widzew Łódź. Czy RTS stać na niespodziankę w meczu z Rakowem Częstochowa?
Napisać, że Widzew w ostatnich tygodniach ma zniżkę formy, to zdecydowanie za mało. Drużyna z al. Piłsudskiego wpadła w kryzys, który zdaje się pogłębiać. Los nie jest łaskawy dla zespołu Janusza Niedźwiedzia, bo w najbliższej kolejce zmierzy się z liderem Ekstraklasy – Rakowem Częstochowa.