Widzew Łódź zwalnia trenera! Kto zastąpi Janusza Niedźwiedzia?

To, co wisiało w powietrzu od dawna, stało się faktem. Zarząd Widzewa Łódź zdecydował się na zwolnienie dotychczasowego trenera Janusza Niedźwiedzia. Kto zostanie jego następca?

mężczyzna w sile wieku
Widzew Łódź zwolnił trenera! fot. LODZ.PL

Początki Janusza Niedźwiedzia w Widzewie były bardzo dobre. Trener objął drużynę w sezonie 21/22 z misją, żeby w ciągu dwóch lat awansować do Ekstraklasy. To zadanie zostało zrealizowane szybciej i już w następnej kampanii RTS grał w elicie. Tutaj też pierwsze miesiące były miodowe. Zespół grał ładną, ofensywną piłkę, wygrywał mecz za meczem i rundę jesienną kończył w czubie tabeli. Jednak wraz z nastaniem 2023 r. karta się odwróciła. W całym roku Widzew wygrał tylko cztery spotkania! Jest to najgorszy wynik w całej Ekstraklasie. 

W tym sezonie łodzianie rozczarowywali od samego początku. Wprawdzie wygrali 3:2 na inaugurację z Puszczą Niepołomice, ale stykowy wynik z beniaminkiem dla drużyny aspirującej do środka tabeli nie jest zadowalający. Dodatkowo w tym meczu nie zagrał młodzieżowiec, co wywołało niezadowolenie zarządu, bo Widzewa nie stać na zapłacenie kary za niewyrobienie limitu (3000 minut zawodników poniżej 21 roku życia).

Scheda po Niedźwiedziu 

Trener w głowach kibiców na pewno zostawi wiele dobrych wspomnień. Powrót do Ekstraklasy, wygrane derby czy piękna jesień sezonu 22/23 – to można zdecydowanie zapisać po stronie plusów. Brakuje jednak czegoś na przyszłość. Janusz Niedźwiedź nie zostawi po sobie zawodników, których zbudował. Najjaśniejszą postacią drużyny wciąż jest Bartłomiej Pawłowski, ale on przyszedł już jako ukształtowany piłkarz. Żaden z nowych zawodników nie urósł na tyle, żeby odejść z klubu za duże pieniądze. O promowaniu graczy z akademii nie ma co mówić. Tych Niedźwiedź konsekwentnie pomijał. Sporo minut dostawał wypożyczony z Lechii Gdańsk Łukasz Zjawiński, którego forma była daleka od dobrej. Grał kosztem wychowanków, którzy mogli zbierać cenne doświadczenie. 

Kto następcą?

Na giełdzie trenerskiej dominowały trzy nazwiska. Leszek Ojrzyński został dość szybko zweryfikowany in minus. Pozostali Adam Majewski i Daniel Myśliwiec. O tym pierwszym w ostatnich dniach pisał portal meczyki.pl. Zarząd RTS miał się z nim spotkać przy okazji meczu z Legią w Warszawie. Wszystko jednak wskazuje na to, że na rozmowach się skończy, bo nowym szkoleniowcem widzewiaków ma być Daniel Myśliwiec, który ostatnio odnosił sukcesy ze Stalą Rzeszów.

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ