Piłkarskie wiosny w wykonaniu Widzewa najczęściej wołały o pomstę do nieba. Serie kilkunastu remisów z rzędu czy spadki z top 3 niemal do strefy spadkowej. Sposób na zdjęcie tej klątwy znalazł Daniel Myśliwiec. Od początku 2024 r. RTS gra koncertowo i punktuje najlepiej w całej stawce. Uwikłania w walkę o utrzymanie łodzianie w tym sezonie uniknęli. Niepoprawni optymiści, patrząc na wyścig ślimaków w górze tabeli, zaczynają snuć widmo europejskich pucharów. W klubie wszyscy podchodzą do tego z dużą rezerwą. Chcą walczyć o punkty, bo każde miejsce wyżej to większy zastrzyk gotówki. Szczególnie ważne będą zwycięstwa z zespołami, takimi jak Stal Mielec, które w ligowej tabeli są bardzo blisko.
Twierdza Mielec
Nie będzie o to łatwo, bo Stal ze swojego stadionu zrobiła prawdziwą twierdzę. W tym roku nie sforsował jej nikt. Dzięki temu drużyna Kamila Kieresia zagościła w środku tabeli, nie musi się martwić o utrzymanie i ze spokojem czeka na kolejne mecze. Czy uda się utrzymać status niepokonanych po starciu z Widzewem? Przekonamy się już w sobotę (13 kwietnia) o godz. 15:00.