– Dzieci bardzo lubią wyjść czasem ze szkoły, a jeśli można przy tym zrobić coś pożytecznego, do tego przy sprzyjającej pogodzie, to chyba nikt nie zamieniłby tego na siedzenie w szkolnej ławce – powiedziała Dorota Kuzalska, nauczycielka z SP 7, która towarzyszyła swoim uczniom w wyprawie.
Akcja rozpoczęła się o godz. 10, a mali sprzątacze wyposażeni przez MPO w rękawice ochronne i worki, ruszyli między drzewa z nieudawanym zapałem. Ten animusz mógł brać się stąd, że dla każdego uczestnika sprzątania przygotowano ekologiczne upominki – notesy i długopisy z materiałów z recyklingu, a godzinne czyszczenie lasu było jednocześnie zawodami. Klasie, która zbierze najwięcej śmieci, MPO obiecało ufundować bilety do kina.
Przez godzinę las w okolicy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Zamiejskiej 1 rozbrzmiewał wesołymi nawoływaniami dzieci. W workach lądowały najczęściej porzucone w lesie torby i torebki foliowe, plastikowe butelki i puszki po napojach, ale sprzątający natykali się też na fragmenty pordzewiałych kabli.
Ostatecznie w rywalizacji na najlepszych sprzątaczy zwyciężyli uczniowie z klasy VIa ze Szkoły Podstawowej 149, którzy zebrali aż 216,9 kg śmieci. Łącznie z lasu uprzątnięto ich 417 kg – zaledwie w ciągu godziny.