Przebudowa trzech wiaduktów na ul. Przybyszewskiego, dwóch drogowych i jednego tramwajowego, została podzielona na trzy etapy. Pierwszy z nich wystartował w ubiegłym miesiącu.
Najpierw zniknie wiadukt północny. Po jego odbudowaniu to samo stanie się z nitką południową, a następnie – z położonym pośrodku wiaduktem tramwajowym.
– Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Wykonawca zakończył frezowanie nawierzchni jezdni. Zakończone zostały również prace przy rozbiórce tymczasowych podpór wiaduktu północnego. Trwają prace przy organizacji zaplecza budowy. Wykonawca ustawia kontenery, instaluje przyłącza energetyczne oraz przygotowuje niezbędny sprzęt, tak aby rozpocząć rozbiórkę wiaduktu – mówi Agnieszka Kowalewska-Wójcik, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich.
Wyburzanie - najtrudniejsza część remontu
Harmonogramy wyburzeń estakad są ustalane razem z PKP, ponieważ prace te wymagają tymczasowych wyłączeń ruchu kolejowego. Kiedy przewoźnik da zielone światło, będzie mogła się rozpocząć rozbiórka pierwszego. Wyburzanie wiaduktu jest wymagającą i skomplikowaną operacją, często trudniejszą niż samo wybudowanie obiektu.
Wiadukt będzie wyburzony przy użyciu nożyc hydraulicznych, tak aby zminimalizować drgania podczas rozbiórki i zapewnić jak największe bezpieczeństwo.
Prace przy wiadukcie północnym potrwają do jesieni 2022.