Wycinki z gazet mogą być działami sztuki. Daga Appel swoją pasję przekształciła w markę Zachwyty

Kolaże najczęściej kojarzą się z lekcjami plastyki i wycinankami z gazet, ale mogą być również prawdziwymi dziełami sztuki. Daga Appel swoją pasję do takich kompozycji przekształciła w markę Zachwyty.

Wycinki z gazet mogą być działami sztuki. Daga Appel swoją pasję przekształciła w markę Zachwyty
Wycinki z gazet mogą być działami sztuki. Daga Appel swoją pasję przekształciła w markę Zachwyty
8 фотоs
Wycinki z gazet mogą być działami sztuki. Daga Appel swoją pasję przekształciła w markę Zachwyty
Wycinki z gazet mogą być działami sztuki. Daga Appel swoją pasję przekształciła w markę Zachwyty
Wycinki z gazet mogą być działami sztuki. Daga Appel swoją pasję przekształciła w markę Zachwyty
Wycinki z gazet mogą być działami sztuki. Daga Appel swoją pasję przekształciła w markę Zachwyty
Wycinki z gazet mogą być działami sztuki. Daga Appel swoją pasję przekształciła w markę Zachwyty
ДИВІТЬСЯ
ФОТО (8)

Swoją przygodę z kolażami Daga Appel zaczęła cztery lata temu – były to prace umieszczone na podkładkach pod kubki, które podarowała swoim bliskim. 

– Zafascynowało mnie to, że udało mi się przerobić papier w coś użytkowego. Już wtedy wiedziałam, że nie poprzestanę tylko na kilku pracach – opowiada Daga Appel. 

Kolejne swoje kolaże artystka fotografowała i publikowała na Facebooku i Instagramie. Po pewnym czasie zaczęli się do niej zgłaszać pierwsi klienci zainteresowani ich kupnem. Gdy zamówień było coraz więcej, a w domu powoli brakowało miejsca do pracy, Daga zaczęła szukać miejsca na pracownię. 

Zbiegło się to z konkursem na rezydentów w Art_Inkubatorze. Łodzianka wzięła w nim udział i dzięki wygranej mogła zacząć tworzyć swoje kompozycje w Fabryce Sztuki przy ul. Tymienieckiego 3. Tam rozbudowała markę Zachwyty.

Niedoskonałości mile widziane

Elementy do swoich prac najczęściej znajduje w starych gazetach, albumach fotograficznych, we współczesnych czasopismach, a także w katalogach wnętrzarskich, meblarskich i reklamowych. Korzysta również ze starych plakatów, kalendarzy i książek. Oprócz fragmentów obrazków szuka ciekawych haseł i ładnych układów liter, którymi można urozmaicić prace. 

– Potrafię patrzeć na rzeczy fragmentarycznie, więc widzę, jak dany element znajdujący się na jednym zdjęciu można zestawić z czymś zupełnie innym – dodaje.

Po znalezieniu odpowiednich części nadchodzi czas na najbardziej interesujący etap – układanie ich w całość. 

– To przypomina trochę zabawę w puzzle – przyznaje ze śmiechem Daga.

Choć z pozoru jej pasja wydaje się bajecznie prosta, w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Papier to bardzo kapryśny materiał, więc w zależności od grubości i faktury różnie się zachowuje – gazetowy szybko się gniecie i łatwo może się podrzeć, a kredowego nie da się pokryć lakierem. Frustrują też fałdki występujące po sklejeniu.

– Na początku denerwowały mnie wszystkie pojawiające się wybrzuszenia i nierówności – podkreśla artystka. – Teraz jednak uważam, że skoro jest to ręczna robota, nie warto się tym przejmować. Nawet jak staram się usunąć wszystkie niedoskonałości, to i tak czasem zostają, ale ma to swój urok

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ