Widzew po sezonie przeszedł kolejną rewolucję kadrową. Jak na razie jest ona słabsza niż ta ubiegłosezonowa. Futsaliści z ul. Małachowskiego przegrali trzy z czterech spotkań i z trzema punktami zajmują 15. lokatę w ligowej tabeli. Gorsi są tylko Red Devils Chojnice i AZS UW Wilanów, którzy jeszcze są bez punktów. W najbliższej kolejce łodzianie staną przed szansą na podwojenie swojego dorobku. We własnej hali zmierzą się z We-Met Kamienicą Królewską. Rywale również mają na koncie zaledwie trzy punkty, zdobyte w spotkaniu z AZS UŚ Katowice. Kto z tego starcia wyjdzie z punktami? Przekonamy się w środę, 9 października. Mecz rozpocznie się o godz. 20:00.
Wygrać po raz pierwszy w sezonie. Futsaliści Widzewa Łódź zmierzą się z AZS UŚ Katowice
Widzew zwyczajowo kojarzony jest z kolorem czerwonym, jednak tym razem to zdecydowanie negatywne skojarzenie. Drużyna futsalowa znajduje się w strefie spadkowej, a od porażek jest czerwono jak na jesiennej jabłoni.