W sumie od 2017 roku na wymianę „kopciuchów” Łódź wydała ponad 16,5 miliona złotych. W tym roku na ten cel przeznaczono 2,5 miliona złotych. Dofinansowanie jest przyznawane w ramach Miejskiego Programu Dotacyjnego, który jest skierowany do pojedynczych mieszkańców, przedsiębiorców zajmujących budynek wielorodzinny i wspólnot.
Ze wsparcia miasta skorzystała m.in. wspólnota mieszkaniowa przy ulicy Miedzianej 11. Ogrzewanie zostało wymienione na centralne – miejskie. Taka procedura ma wiele zalet, nie tylko te ekologiczne.
Koszty opału i utrzymania instalacji kominowej w stanie pozwalającym na użytkowanie, kiedy opala się węglem lub drewnem, są wysokie. Trzeba liczyć się również z cyklicznymi przeglądami i doszczelnianiem, a także kontrolami urządzeń grzewczych w mieszkaniach – teraz tych wydatków nie ma – mówi Marcin Kopka, administrator nieruchomości.
Sama procedura wymiany urządzeń w lokalu jest prosta, lokatorzy nie muszą opuszczać mieszkań, proces trwa do 2 dni. Mieszkańcy dostrzegają też inne zalety usuwania kopciuchów. W domach jest czyściej (nie ma popiołu), a starsi doceniają to, że nie muszą nosić i przechowywać opału. Miejsce w komórkach można przeznaczyć na inne rzeczy. Dodatkowo klatki schodowe są cieplejsze, a w mieszkaniach żyje się komfortowo, dzięki adaptacji kominów na kanały wentylacyjne. Zagrożenie pożarowe jest znikome, a ryzyko zatrucia tlenkiem węgla zostało wyeliminowane.
Dzięki udanej współpracy z miastem, mogliśmy pozwolić sobie na węzeł dwufunkcyjny – to jednoczesne podłączenie ciepłej wody i centralnego ogrzewania. To bardzo nowoczesny węzeł, są piony ciepłej wody, ogrzewania i cyrkulacji, które wchodzą do mieszkań. To prawdziwy skok cywilizacyjny - jest ciepło, ekologicznie i bezpiecznie – podkreśla administrator.
Kolejny miejski program rusza od stycznia. Nabór wniosków będzie trwał do końca czerwca 2025r.