Marek, który Zestaw Obowiązkowy wymyślił i prowadzi go od samego początku, zaczynał od trucka. Parkował w różnych miejscach Łodzi, aż zakotwiczył się na Łąkowej 11 i został tam na stałe – po pewnym czasie przeniósł się do pawilonu w tym samym podwórku.
Dziś jego bar odwiedzają nie tylko łodzianie, na przyrządzane przez niego kanapki ściągają także goście spoza miasta. W czym tkwi sekret łódzkiego pastrami? W przepisie na długą obróbkę wołowiny, którego Marek do końca zdradzić nie chce, ale chętnym uchyli rąbka tajemnicy: – Wołowina jest peklowana, wędzona i parowana. Dopiero wszystkie te etapy sprawiają, że mięso w kanapce ma odpowiednią miękkość, smak i aromat – tłumaczy.
Pastrami i co dalej?
Podczas urodzinowego weekendu nie zabraknie oczywiście specjalności zakładu, ale poza pastrami w kilku wersjach zjemy też choćby najnowszą pozycję w menu – Philadelphia cheesesteak, czyli kanapkę z cienko krojoną wołowiną z dodatkiem warzyw i sera. Fanów tłustego mięsa zachwyci za to porchetta i rzadko spotykany boczek wołowy, który Marek dodaje do jednej z kanapek.
W piątek i sobotę na gości czeka też prosecco po 5 zł, a sam bar będzie otwarty do późna – zarówno w piątek, jak i w sobotę urodzinowe szaleństwo potrwa od godz. 11:00 do 21:00. Wszystko to pod dachem lub pod chmurką, w przestronnym ogródku. Zmotoryzowani mają do dyspozycji też duży, bezpłatny parking.
Więcej informacji na FB Zestaw Obowiązkowy.