Jakub Szymański, zawodnik trenujący w Atlas Arenie w Łodzi pod czujnym okiem trenera Mikołaja Justyńskiego do Mistrzostw Europy przystępował w znakomitej formie. Dwukrotnie w tym sezonie pobił rekord kraju, w tym raz podczas Orlen Cup. Przez biegi eliminacyjne Szymański przebiegł jak burza, nie pozostawiając złudzeń, że jest jednym z faworytów do medalu.
Polak startował z 6 toru tuż obok najgroźniejszych rywali. Dobrze wystartował, ale musiał nieco ich gonić. Jednak druga część dystansu w wykonaniu Szymańskiego zawsze jest bardzo dobra. Tym razem była na tyle dobra, że dała złoty medal z czasem 7:43. Jest to pierwszy od 41 lat złoty medal na tym dystansie.