Żużel. Orzeł Łódź wygrywa z PSŻ Poznań i po emocjonującym meczu ucieka spod topora

To był dla Orła Łódź najważniejszy mecz w sezonie. Do Łodzi przyjechał przedostatni PSŻ Poznań i tylko zwycięstwo nad beniaminkiem dawało utrzymanie ekipie z Moto Areny. Po emocjonującym meczu to się udało!

Orzeł Łódź pokonał PSŻ Poznań
Orzeł Łódź pokonał PSŻ Poznań, fot. mat. pras.
4 фото
Orzeł Łódź pokonał PSŻ Poznań
Orzeł Łódź pokonał PSŻ Poznań
Orzeł Łódź pokonał PSŻ Poznań
ДИВІТЬСЯ
ФОТО (4)

Obie drużyny wiedziały, że jest to gra o być, albo nie być w 1. lidze żużla. Dla Orła spadek byłby niesamowitą katastrofą. Piękny stadion, ogromne pieniądze zainwestowane w drużynę i to wszystko mogło się zakończyć peryferiami polskiego speedwaya. 

Już pierwszy bieg zwiastował, że będzie to niesamowicie wyrównane spotkanie. PSŻ i Orzeł przywieźli po trzy punkty. Bieg drugi, w którym tradycyjnie jadą juniorzy, okazał się biegiem olbrzymiej wagi. O niewyobrażalnym pechu mogą mówić zawodnicy z Poznania. Najpierw Kacper Teska zawadził o koło Mateusza Dula, upadł i wyleciał z wyścigu. W powtórce ten sam błąd popełnił Oskar Hurysz. W efekcie juniorzy Orła przyjechali z wynikiem 5:0. 

Aż do biegu piątego mieliśmy remisy. Jednak Antonio Lindbaeck i Norbert Krakowiak przełamali tę passę, przywieźli komplet i niemal zniwelowali przewagę gospodarzy. Do biegu 12. mieliśmy walkę cios za cios. Żadna z drużyn nie mogła być pewna końcowego wyniku. W łódzkiej ekipie świetnie spisywał się Niels Kristian Iversen, który seryjnie przywoził trójki. Przebudzenie po fatalnym sezonie zaliczył Timo Lahti i również jechał bardzo dobrze. Bohaterem jednak został junior – Mateusz Dul. Na dwie jazdy przed biegami nominowanymi wygrał i dał mocny sygnał dla kolegów z drużyny. W 13. odsłonie jego wyczyn powtórzył Iversen. Wszystko miało rozstrzygnąć się w dwóch ostatnich rundach. Tu znów główną rolę odegrał upadek. Lindbaeck tuż po starcie zderzył się z Seifert-Salkiem i został zdyskwalifikowany. Orzeł jechał dwóch na jednego i tylko zwycięstwo Duńczyka mogło dać poznaniakom szansę na walkę o coś w ostatnim biegu. Jednak znów kapitalnie pojechał Dul, za jego plecami przyjechał Lahti i łódzcy żużlowcy mieli zapewnione zwycięstwo.

Utrzymanie się w lidze jest już o krok. Orzeł ostatnie dwa mecze sezonu jedzie na swoim torze. Najpierw z Ostrovią Ostrów Wielkopolski (16 lipca), a później z Polonią Bydgoszcz (8 sierpnia). 

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ