Tłuszcze nie rozpuszczają się w wodzie – tężeją i zapychają rury kanalizacyjne, tworząc na ich ścianach twarde złogi (to one są częstą przyczyną zalanych mieszkań i piwnic). Usunięcie zatorów jest bardzo kosztowne. ZWiK Łódź robi to tylko w kanałach, które przebiegają pod ulicami – koszty usuwania zatorów w instalacjach wewnątrz budynków ponoszą wyłącznie mieszkańcy.
Właściciele restauracji i stołówek mają obowiązek przekazywać zużyty tłuszcz specjalistycznym firmom zajmującym się jego utylizacją. Wykrycie sprawców zanieczyszczenia miejskiej kanalizacji tłuszczami jest bardzo łatwe. Służą do tego specjalne roboty wyposażone w kamery, które bez trudu potrafią zlokalizować pod ziemią przyłącza, z których tłuszcze trafiły do miejskich kolektorów. Właściciele takich przyłączy płacą za czyszczenie miejskich kanałów.
Po smażeniu czy pieczeniu potraw tłuszcze i oleje należy zlewać do butelek lub słoików, które następnie należy wyrzucić do pojemników na odpady zmieszane.