Łódzkie szkoły, ze względu na reformy oświatowe, musiały w tym roku przygotować ofertę dla 9 tys. osób. Do liceów i techników we wrześniu pójdzie o 60% więcej uczniów niż w roku szkolnym 2021/2022. Żeby dla każdego chętnego znalazło się miejsce, miasto musiało otworzyć 64 nowe oddziały, w tym 10 wcześniej niezaplanowanych.
– Ten rok w szkołach ponadpodstawowych będzie wyjątkowo trudny, nie tylko dla uczniów i ich rodziców, ale też dla dyrektorów i nauczycieli. Przygotowywaliśmy się do tego od dawna. Sytuacja jest opanowana i każdy, kto chciał dostać się do łódzkiego liceum lub technikum – miał taką możliwość. W niektórych polskich miastach nie udało się tego osiągnąć – mówi wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
Początkowo wakacyjne remonty miały kosztować 2 mln zł, ale po zakończeniu pierwszego etapu rekrutacji do szkół ponadpodstawowych okazało się, że potrzeby są znacznie większe. Żeby uczniowie i nauczyciele mieli komfortowe warunki do nauki i pracy, do placówek trafiło jeszcze dodatkowe 700 tys. zł.
Przygotowania to nie lada wyzwanie
Przygotowanie budynków na przyjęcie podwójnego rocznika to nie lada wyzwanie. Priorytetem jest utworzenie nowych sal lekcyjnych np. w szkolnych bibliotekach, siłowniach, piwnicach, pomieszczeniach gospodarczych czy na korytarzach. Szkoły dostały pieniądze na zakup sprzętu komputerowego, dodatkowych mebli i pomocy dydaktycznych. W placówkach będzie też więcej sanitariatów. Wszystkie prace zakończą się jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego.
– Przygotowania trwały od wielu miesięcy. Już jesienią ubiegłego roku rozpoczęliśmy negocjacje z dyrektorami łódzkich szkół ponadpodstawowych. Sprawdzaliśmy potrzeby i możliwości placówek zarówno pod kątem wyposażenia i infrastruktury, jak również zatrudnienia kadry pedagogicznej i obsługi administracyjnej – mówi Elżbieta Płaszczyk, wicedyrektor Wydziału Edukacji UMŁ.
Nowe klasy powstały już m.in. w XXIX Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Zelwerowicza.
– Wyodrębniliśmy dwie sale z korytarza na pierwszym piętrze, wyremontowaliśmy też dwa pomieszczenia w piwnicy. W efekcie mamy cztery nowe klasy. Większa liczba uczniów wymaga też zmian organizacyjnych, ale jesteśmy gotowi – mówi Katarzyna Paliwoda, dyrektor XXIX LO.