Szkolne zakupy coraz droższe. Ile kosztuje wyprawka 2023? Sprawdź ceny!

W łódzkich księgarniach, sklepach papierniczych i supermarketach widać większy ruch związany z końcem wakacji. Rodzice muszą pomyśleć o wyprawce dla swoich dzieci, która w tym roku może być naprawdę droga. Więcej kosztują nie tylko podręczniki licealistów, ale również podstawowe przybory.

Uczennica, szkoła, wyprawka szkolna
Artykuł szkolne są coraz droższe, fot. ENVATO ELEMENTS

W tym roku zdecydowana większość rodziców na wyprawkę dla swojego dziecka planuje wydać maksymalnie 500 zł. Tak przynajmniej wynika z badania SW Research na zlecenie Empiku. Kwota ta może okazać się jednak niewystarczająca. Okazuje się, że podstawowe przybory szkolne mogą kosztować, wg różnych szacunków, nawet 700–800 zł. Nic dziwnego – ceny cały czas rosną. Sprawdziliśmy, ile kosztują podstawowe produkty w jednym z łódzkich supermarketów. Za zeszyt (w zależności od grubości) zapłacimy od 3 do 5 zł. Cały zestaw kosztuje od 20 do 30 zł. Na piórnik z wyposażeniem wydamy ok. 40 zł. Plecak to już nieco większy wydatek – trzeba liczyć się z ceną rzędu 150 zł. Jeśli mamy młodsze dziecko, warto pomyśleć o przyborach plastycznych. Za blok, farby, plastelinę czy kredki zapłacimy kolejne 40 zł. Razem to daje już blisko 300 zł, a przecież nie kupiliśmy jeszcze wszystkiego. Często przed rozpoczęciem szkoły rodzice kupują dzieciom nowe ubranie czy buty. Licealiści muszą także pomyśleć o podręcznikach, zatem może się okazać, że 300 zł z programu „dobry start” nie wystarczy nawet na połowę szkolnych zakupów.

Koszty edukacji cały czas rosną

Rosnące ceny sprawiają, że nie tylko wyprawka szkolna jest coraz droższa – rosną również koszty całej edukacji. Wg raportu „Polaków Portfel Własny: edukacja przyszłości”, wykonanego na zlecenie Santander Consumer Bank, wynika, że co czwarty rodzic w ubiegłym roku szkolnym wydał na ten cel więcej niż 11 tys. zł. Chodzi tu oczywiście o wydatki na jedno dziecko. Najwięcej pieniędzy rodzice przeznaczają na korepetycje czy wycieczki szkolne, a także na wyprawkę. Okazuje się, że wydatki przeznaczane na edukację zjadają już nie tylko pieniądze z programu „dobry start”, ale również z programu 500+. Blisko połowa rodziców deklaruje, że koszty edukacji dzieci finansuje właśnie z tego źródła. Z kolei 1/5 rodziców przyznaje, że musi na ten cel odkładać.

SONDA

Czy jesteś już gotowa/gotowy na nowy rok szkolny?

ZOBACZ TAKŻE