Ten mecz miał ostatecznie rozstrzygnąć dwie kwestie. Podstawową był awans do Ekstraligi, drugą wewnętrzna rozgrywka, kto jest lepszy. W sezonie zasadniczym Spartanie wygrali na własnym obiekcie, Budowalni zaś zrewanżowali się przy Górniczej.
Mocne wejście
Dość długo w meczu utrzymywał się remis. Obie drużyny pilnowały defensywy, a sędziowie często musieli cofać piłkę do młyna. Gra była bardzo twarda i służby medyczne miały pełne ręce roboty. Impas przełamali gospodarze. Po długiej akcji jeden z zawodników zerwał się i zrobił przyłożenie. To dało wiatru w skrzydła Budowlanym. Do końca pierwszej części gry udało im się przyłożyć jeszcze dwa razy i dołożyć punkty po kopnięciach.
Chwila nerwów
Na początku drugiej połowy Sparta mocno ruszyła do ataków i dało to efekt w postaci przyłożeń. Goście zbliżali się i liczyli na odwrócenie losów meczu, ale Budowlani przetrzymali tę nawałnicę i zaczęli rozbijać przeciwnika. Finalnie spotkanie zakończyło się wynikiem 53:15 dla KS Budowlanych Commercecon i to oni w przyszłym sezonie zagrają w elicie.