Łódź jest jednym z największych ośrodków Socca, czyli piłki nożnej sześcioosobowej. Prócz ogólnopolskiej Playareny w naszym mieście działa sporo mniejszych osiedlowych lig. Łódzkie ekipy odnosiły sukcesy na arenie ogólnopolskiej (złote medale Dzbanów Łódź i Flying Dragons) i w międzynarodowych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Nic dziwnego zatem, że selekcjoner Klaudiusz Hirsch zabrał ze sobą na Mistrzostwa Świata w Essen aż trzech zawodników z Łodzi.
Powołania
Norbert Dregier, na co dzień zawodnik futsalowego Widzewa, to już stały bywalec reprezentacyjnych salonów. Razem z nim powołania otrzymali Paweł Sobczyk z FC Noster i Patryk Wolański, były bramkarz Widzewa Łódź.
Rozgrywki
W pierwszym spotkaniu w Essen Polacy musieli stawić czoła trudnemu rywalowi – Słowenii. Dość długo zajęło forsowanie defensywnego muru, ale w końcu bramkę zdobył kapitan Krzysztof Elsner, drugą dorzucił Bartek Dębicki i finalnie nasza kadra wygrała 2:1. W drugim meczu z Urugwajem poszło już znacznie łatwiej. Zwycięstwo 6:0 było bezapelacyjne. Wyjście z grupy przypieczętowaliśmy pokonaniem Hiszpanii 3:0. W 1/16 Polacy trafili na Szkotów. Nie pozostawiliśmy złudzeń, kto jest lepszy, i wygraliśmy aż 6:1. W 1/8 drużyna Hirscha trafiła na broniącą tytułu Brazylię. Mecz był bardzo wyrównany, obie strony miały szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak w regulaminowym czasie gry padł remis. O wszystkim decydowały karne, w których lepsi byli Canarinhos. Mimo wszystko nasza kadra może wracać do domu z podniesionymi głowami, bo to był dla nas udany turniej.
