Dwa zwycięstwa i koniec serii. ŁKS remisuje ze Skrą Częstochowa

Nie udało się podopiecznym Kibu Vicuni przedłużyć serii zwycięstw do trzech. ŁKS grając na własnym obiekcie, będąc jednak formalnie w roli gościa, zremisował bezbramkowo ze Skrą Częstochowa. Był to pierwszy w tym sezonie ligowy mecz Rycerzy Wiosny, gdzie nie oglądaliśmy goli.

fot. Radosław Jóźwiak
ŁKS remisuje ze Skrą
4 zdjęcia
fot. Radosław Jóźwiak
fot. Radosław Jóźwiak
fot. Radosław Jóźwiak
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

Piłkarze ŁKS doskonale wiedząc, że Skra będzie głównie czekać na ich ataki od pierwszych minut zaczęli grać wysoko. Pierwszą groźną akcję stworzył Maciej Wolski, jednak na posterunku był Mateusz Kos, który w tym meczu został niekwestionowanym bohaterem gospodarzy. Z minuty na minutę przewaga ŁKS rosła, kolejnych prób podejmowali się Ricardinho i Maciej Radaszkiewicz, jednak na tablicy wyników nadal było 0:0. Wyjątkową próbą popisał się Antonio Dominguez. Jego strzał niemal z połowy boiska zaskoczył Kosa, jednak trafił w słupek. Napór wzrastał, jednak twierdza Częstochowa pozostawała nienaruszona. W 27. minucie Gospodarze stworzyli swoją pierwszą akcję i to od razu bardzo groźną. Mikołaj Kwietniewski otrzymał znakomite podanie i stanął oko w oko z Markiem Koziołem, górą był jednak bramkarz ełkaesiaków. Rycerze Wiosny starali się korzystać z zimowej aury i padającego gęstego śniegu oddając sporo strzałów z daleka, nie przynosiły one jednak bramkowego skutku.

Mnóstwo walki, zero goli

Druga połowa rozpoczęła się znacznie spokojniej. Skra zaczęła bronić się wyżej, a ŁKS zmagał się z wyraźnymi problemami ze skonstruowaniem akcji. Tętno kibiców na stadionie skoczyło dopiero w 67. minucie. Gola dla częstochowian zdobył Maciej Mas, jednak sędzia odgwizdał spalonego. Identyczna sytuacja miała miejsce w pierwszej części meczu, wtedy nieuznano gola Radaszkiewicza. Widać było, że ŁKS bardziej chciał wygrać ten mecz, jednak nie mógł znaleźć sposobu na rozpracowanie defensywy gospodarzy. Efektem tego jest przerwana seria dwóch zwycięstw z rzędu i pierwszy bezbramkowy remis w sezonie. 

Kozioł - Bąkowicz, Sobociński, Koprowski, Klimczak - Dominguez, Rozwandowicz (89’ Kuźma), Ricardinho (61’ Corral) - Javi, Radaszkiewicz (80’ Jurić), Wolski (61’ Gryszkiewicz)

ZOBACZ TAKŻE