Dwie dekady z gliną. Klaudia Gawin dzieli się pasją do ceramiki [ZDJĘCIA]

Tworzenie ceramiki jest nieprzewidywalne – można poświęcić na swoją pracę wiele godzin, a efekt finalny i tak często różni się od pierwotnego zamysłu. Wie o tym doskonale Klaudia Gawin, łodzianka, która zajmuje się tą dziedziną od prawie dwóch dekad.

przedmiot z gliny
Klaudia Gawin dzieli się pasją do ceramiki, fot. mat. pras.
10 zdjęć
przedmiot z gliny
przedmiot z gliny
przedmiot z gliny
przedmiot z gliny
przedmiot z gliny
ZOBACZ
ZDJĘCIA (10)

Na przestrzeni lat tworzyła ceramikę ręcznie, odlewając naczynia w formach gipsowych, toczyła na kole garncarskim przedmioty użytkowe i projektowała prace pełniące funkcję jedynie dekoracyjną. Teraz tworzy przedmioty użytkowe, ale również cieszące oko, bo estetyka jest dla niej bardzo ważna. – Tworzę m.in. misy, czarki, talerze i patery. Te ostatnie można wykorzystywać jako naczynia stołowe lub dekoracyjne, które wiesza się na ścianie – mówi Klaudia Gawin. – Ceramika jest rzemiosłem, które pozwala mi realizować moje pomysły i wizje.

Jak powstaje ceramika?

Przygotowanie naczyń zajmuje Klaudii kilka dni. Najpierw łodzianka wybiera gatunek gliny, który pasuje do jej projektu. – Mam do wyboru różne rodzaje materiału. Jest glina czerwona, brązowa, kremowa i ta najbardziej szlachetna: biała porcelana. Każdą z nich dedykuje się różnym temperaturom wypalania, ja akurat preferuję glinę wysokotemperaturową, czyli taką, którą wypala się w ponad 1200 stopniach Celsjusza – tłumaczy.

Po wybraniu materiału łodzianka zaczyna formować przedmiot, robi to najczęściej na kole garncarskim. Następnie uformowane naczynie musi dokładnie wyschnąć, co trwa czasem nawet kilka dni. Dopiero później praca trafia do pieca elektrycznego. Po pierwszym wypale, tzw. biskwitowym, surowa glina staje się utwardzoną ceramiką. Później następuje proces

szkliwienia – Klaudia nakłada na przedmiot szkliwo ceramiczne, dzięki któremu naczynie jest bardziej odporne na uszkodzenia i nabiera cechy użytkowości. Pod koniec wkłada swoją pracę po raz drugi do pieca – elektrycznego bądź opalanego drewnem – i po 7–9 godzinach wyciąga już gotowy do użytku przedmiot.

Nieprzewidywalność

Glina to ciężki materiał, dlatego w pracy z nią trzeba się sporo nadźwigać. Oprócz tego nie da się w 100 procentach skontrolować całego procesu tworzenia, a w każdej chwili, np. podczas schnięcia lub wypalania, może wydarzyć się coś nieprzewidywalnego, co zmieni końcowy efekt.

– Właśnie przez to niektórzy uczący się ceramiki szybko się poddają. Uważam jednak, że to, że nie da się wszystkiego od początku do końca zaplanować, może być atutem. Dzięki takim sytuacjom zastanawiam się nad tym, dlaczego praca wyszła mi trochę inaczej i jak w przyszłości mogę bardziej nad tym zapanować – dodaje Klaudia.

Przychodnia Ceramiczna

Najpierw łodzianka uczyła się ceramiki samodzielnie, potem na Uniwersytecie Ludowym Rzemiosła Artystycznego w Woli Sękowej, gdzie zdała egzamin czeladniczy w tej dziedzinie. Później praktykowała u mistrzów różnych technik ceramicznych, a w końcu sama 5 lat temu zdała egzamin i została mistrzem.

– Od dawna wiedziałam, że ceramiką zajmę się zawodowo, dlatego gdy tylko nadarzyła się okazja, otworzyłam pracownię w Akademickim Ośrodku Inicjatyw Artystycznych, którą prowadziłam dla ludzi, ucząc ich rzemiosła. Po latach przestałam już pracować w Ośrodku i założyłam własną pracownię – fundację Przychodnia Ceramiczna, która od 8 lat mieści się w Art_Inkubatorze przy ul. Tymienieckiego 3 – opowiada.

Dziś swoją Przychodnię prowadzi wraz z przyjaciółmi – Maciejem Witkiem i Katarzyną Witek. – Organizujemy warsztaty, podczas których uczymy dorosłych i dzieci ceramiki. Chętnych na takie zajęcia nie brakuje – dodaje łodzianka.

Jej ogromnym marzeniem jest stworzenie w przyszłości szkoły, w której będzie mogła regularnie dzielić się swoją wiedzą z jeszcze większym gronem osób.

Więcej prac Klaudii i jej przyjaciół można oglądać na facebookowym fanpage’u Przychodnia Ceramiczna, blogu przychodniaceramiczna.blogspot.com oraz na instagramie @klaudiagawinceramika i @przychodniaceramiczna_a111.

ZOBACZ TAKŻE