Film „Nawet myszy idą do nieba” z łódzkimi lalkami nominowany do Europejskiej Nagrody Filmowej

Familijny film animowany „Nawet myszy idą do nieba” ma szansę zdobyć europejskiego Oscara. A w nim… postaci zaprojektowane przez łódzkie studio Momakin. Czy zdobędą tę prestiżową nagrodę? O tym, dowiemy się już 11 grudnia.

fot. mat. pras
Nominacja do Europejskiej Nagrody Filmowej
3 zdjęcia
fot. mat. pras
fot. mat. pras
ZOBACZ
ZDJĘCIA (3)

Realizacja oparta jest na powieści czeskiej pisarki Ivy Procházkovej. Opowiada historię małej myszki o imieniu Czmyszka, która za wszelką cenę chce być najszybsza, najbystrzejsza i najdzielniejsza. Aby to udowodnić, przeciwstawia się liskowi Rudeuszowi. Niespodziewanie jednak, oboje trafiają do nieba dla zwierzaków, gdzie rozpoczynają się ich wspólne przygody. Śmiałkowie muszą przejść przez gorące źródła, odnaleźć się w posępnej Wszechpuszczy czy rozwikłać tajemnice dziwnego wesołego miasteczka. Czy Czmyszka i Rudeusz połączą siły, aby pokonać napotkane trudności? Oto opowieść, która pokazuje jak ważna jest współpraca, aby razem dokonać niemożliwego.

Głównym producentem filmu jest czeskie studio Fresh Films, ale nie brakuje w nim również łódzkiego akcentu. Niemal połowa lalek (w tym: Czmyszka wraz ze swoją rodziną i przyjaciółmi oraz kreciki, chomik i ryjówka) wykorzystanych przy realizacji powstała w studiu Momakin mającym swoją siedzibę w Łodzi.

<iframe title="YouTube video player" src="https://www.youtube.com/embed/rkQwO14N0J4" width="650" height="430" frameborder="0" allowfullscreen=""></iframe>

Film powstał przy we współpracy z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej oraz Łódzkim Funduszem Filmowym w koprodukcji z EC1 Łódź – Miasto Kultury. Werdykt Europejskiej Akademii Filmowej poznamy już 11 grudnia.

ZOBACZ TAKŻE