Mecz nie zaczął się źle. Łodzianki wyciągnęły wnioski z poprzedniego, przegranego spotkania. Blokowały Orvošovą i starały się uniemożliwić ataki Kalandadze. Dobrze także przyjmowały niebezpieczne serwisy rzeszowianek. Dzięki atakom Fedusio i zagrywce Eweliny Polak gra przez dłuższy czas była bardzo wyrównana. Później niestety przyjezdne postawiły na siatce szczelny blok i wyszły na prowadzenie. Na wyższe obroty wszedł duet Blagojević-Kalandadze, który doprowadził Developres do wygranej.
Po stronie Budowlanych wyraźnie brakowało mocnego ataku Durul, która na początku spotkania gdzieś zniknęła. To sprawiło, że łodziankom brakowało siły w ataku. Nadrabiać starała się na lewym skrzydle Fedusio, ale z tej strony rzeszowianki zamurowały siatkę. Nie pomagała dobra gra Aleksandry Kazały, która starała się obudzić cały zespół. Bezskutecznie. Przyjezdne całkowicie zdominowały grę i wysoko wygrały drugiego seta.
Recepta na rzeszowianki
Zespół Budowlanych znalazł receptę na rzeszowianki dopiero trzecim secie. Choć oczywiście nie bez problemów. Z początku gospodynie nie mogły się przebić na drugą stronę siatki. A to natrafiały na mocny blok, a to na bardzo skuteczną obronę. Tak było do czasu, aż za atakowanie zabrały się Ewelina Plak i Julia Kąkol. Zespół Budowlanych dogonił rywalki, a w końcówce doprowadził do gry na przewagi. Wtedy cały ciężar wzięła na siebie najbardziej doświadczona w zespole Monika Fedusio, która pomogła drużynie przedłużyć rywalizację.
Czwarty set to znów zacięta walka. Jednak po stronie drużyny z Łodzi widać już było zmęczenie. W grze dało się też zauważyć, o jaką stawkę toczy się pojedynek. Developres wyprzedził Budowlanych dopiero na ostatniej prostej, stawiając wszystko na jedną kartę. Tym asem w rękawie okazała się Kalandadze. Z kolei punkt na wagę finału zdobyła Blagojević.
Teraz walka o brąz
Przegrana Budowlanych w półfinale nie umniejsza oczywiście sukcesu, jaki już teraz zespół Macieja Biernata osiągnął w tym sezonie. Przed play-offami nikt się nie spodziewał, że drużyna z 6. miejsca dostanie się do finałowej czwórki, eliminując przy okazji z gry aktualnego mistrza Polski. Idealnym zwieńczeniem tego sezonu będzie bez wątpienia brązowy medal, o który łodzianki powalczą już niedługo.
Grot Budowlani Łódź - Developres Rzeszów 1:3
(19:25, 12:24, 27:25, 23:25)
