Historia Łodzi. Wielki biznes i rozwój przedsiębiorstwa Karola Scheiblera [ZDJĘCIA]

Opis aktywności Karola Scheiblera wykracza poza ramy jednego odcinka. Choć osiągnął sukces, mając już fabrykę przy Wodnym Rynku, to nadal działał z rozmachem i rozwijał swoje przedsiębiorstwo, które już w latach 70. XIX w. było największym zakładem przemysłowym nie tylko w Łodzi i w Królestwie Polskim, ale również w skali całego cesarstwa rosyjskiego.

Fabryczny kompleks na Księżym Młynie
Fabryczny kompleks na Księżym Młynie
5 zdjęć
Fabryczny kompleks na Księżym Młynie
Karol Scheibler
Scheibler dał impuls do startu wielkoprzemysłowej produkcji w Łodzi
Kaplica Scheiblera na Starym Cmentarzu
ZOBACZ
ZDJĘCIA (5)

Zainstalowanie nowoczesnego parku maszynowego pozwoliło K. Scheiblerowi uzyskać znaczną przewagę techniczną nad konkurencją. Po rozbudowaniu przędzalni przy Wodnym Rynku, zwanej „Centralną”, Scheibler kupił w październiku 1870 r. spaloną fabrykę Teodora Kruschego, a także całą posiadłość Księżego i Wójtowskiego Młyna, gdzie powstał ponadto 100-hektarowy folwark.

Przemysłowy bastion

Bliskość obu terenów fabrycznych umożliwiała przedsiębiorcy utworzenie w tej części Łodzi wielkiego kompleksu przemysłowego, zwanego później „królestwem Scheiblera”. Na Księżym Młynie (Pfaffendorf) w 1873 r. wybudował nową, dużą fabrykę. W tym samym czasie nabył od J. Petersa tereny wzdłuż ul. Emilii i wystawił na nich nowy bielnik, farbiarnię i wykończalnię. Ponadto wykupił dawną przędzalnię D. Landego przy ul. Kątnej, zwaną „Tivoli”. Przedsiębiorstwo Scheiblera objęło prawie całą strefę posiadeł wodno-fabrycznych od ul. Piotrkowskiej po granice Widzewa. Budynek przędzalni Pfaffendorf przy ul. św. Emilii 25 był przez dziesiątki lat największym obiektem przemysłowym w Łodzi. Zbudowany został z czerwonej cegły na planie prostokąta (207 x 35,5 m) i miał cztery kondygnacje. W narożach, niczym w warownym zamku, stanęły ośmioboczne wieże, gdzie umieszczono klatki schodowe i urządzenia dźwigowe. Kompleks, którego trzonem stał się Księży Młyn, objął pas długości 3 km i szerokości 1,2 km pomiędzy ulicami Milionową i Główną. W nowej przędzalni zainstalowano 70 tys. wrzecion, ruszyła też tkalnia mechaniczna z 1200 krosnami. W krótkim czasie powstał kompleks przemysłowy, obejmujący dwie przędzalnie, niciarnię, tkalnię, gazownię i dom majstrów. Wszystkie obiekty fabryczne, o kubaturze ponad 1 mln m2, jako pierwsze w Łodzi zostały połączone w 1878 r. systemem bocznic kolejowych o długości 5 km.

Nie tylko fabryki

Scheibler zbudował dla swoich pracowników kilka kolonii tzw. domów familijnych. Pierwsze osiedle domów wzniesiono na Wodnym Rynku ok. 1865 r. Następne, znacznie większe, zbudowano w latach 70. XIX w. obok przędzalni na Księżym Młynie. Składało się z trzech rzędów 2,5-kondygnacyjnych budynków, rozdzielonych pasami zieleni z rzędami komórek. Mniejsze osiedle powstało także przy ul. Emilii (ul. Tymienieckiego), a później zbudowano jeszcze długi szereg domów wzdłuż ul. Przędzalnianej. Powstało swoiste miasteczko robotnicze, w którym działały, m.in. szkoła, konsumy, świetlica, remiza strażacka, a nieopodal szpital św. Anny.

Jurydykę przemysłową Scheiblera uzupełniały położone w zespołach parkowo-ogrodowych rezydencje pałacowe: przy Wodnym Rynku, przy ul. Piotrkowskiej 268 oraz na rogu ulic Przędzalnianej i Emilii, którą zajmował zięć Scheiblera – Edward Herbst, a także pałacowa kamienica przy ul. Piotrkowskiej 11.

Nowoczesny menedżer

Karol Wilhelm Scheibler był też pierwszym fabrykantem łódzkim, który doprowadził do przekształcenia swojego przedsiębiorstwa w nowocześnie zarządzaną spółkę akcyjną. W 1880 r. powstało Towarzystwo Akcyjne Manufaktur Bawełnianych Karola Scheiblera, które nabyło niemal cały majątek, a kapitał spółki wyniósł 9 mln rubli i był podzielony na 360 akcji, które objęła rodzina, a interesy reprezentował najstarszy z synów – Karol Wilhelm Scheibler II.

Ojciec pozostawił po sobie wielką fortunę i nie szczędził grosza na inwestycje miejskie. Przede wszystkim sam ciężko pracował, przychodził do fabryki o godz. 5:00 i pozostawał do późnego wieczora. Jak pisano: „On wszystko widział, ani jedna kopiejka nie była wydana bez jego wiedzy, ani kawałeczek wyrobionej tkaniny, którego by nie obejrzał”. Zmarł 13 kwietnia 1881 r. w wieku 61 lat i spoczął na Starym Cmentarzu w ufundowanej przez żonę Annę, przepięknej neogotyckiej kaplicy. Stała się ona symbolem potęgi sławnego fabrykanta, który napędził łódzki przemysł.

ZOBACZ TAKŻE