Hokejowa rocznica. Prawie pół wieku temu łodzianie z reprezentacją Polski pokonali kadrę ZSRR

W maju 2024 roku po 22 latach przerwy reprezentacja Polski znów wystąpi w mistrzostwach świata hokejowej elity. Miesiąc wcześniej obchodzić natomiast będziemy kolejną rocznicę najsłynniejszego meczu w historii polskiego hokeja na lodzie. Podczas MŚ'76 biało-czerwoni pokonali 6:4 drużynę ZSRR. Ogromny wkład w ten sukces mieli łodzianie.

Czterokrotny olimpijczyk Jerzy Potz (pierwszy z lewej) był jednym z uczestników wygranego meczu z ZSRR w 1976 roku.

Mistrzostwa świata grupy A w 1976 roku były rozgrywane w katowickim Spodku. Polska występ w tym turnieju rozpoczęła od starcia z reprezentacją ZSRR, czyli hokejową potęgą, będącą poza zasięgiem naszych graczy. Wystarczy przypomnieć, że rywale mieli już wówczas na koncie 14 tytułów mistrza świata i pięć złotych medali olimpijskich. Ostatni z tych krążków zawodnicy Związku Radzieckiego zdobyli w Innsbrucku, zaledwie dwa miesiące przed turniejem w Katowicach. W drodze po piąte mistrzostwo olimpijskie zespół radziecki wygrał z Polakami aż 16:1! Po tym pojedynku bilans biało-czerwonych w meczach z ZSRR wyglądał katastrofalnie: 25 spotkań, 25 porażek, bramki 31:255.

Nic dziwnego, że w klasycznym starciu Dawida z Goliatem reprezentacji gospodarzy nikt nie dawał najmniejszych szans. Nawet trener naszej kadry Józef Kurek mówił, że „nie myślimy o nawiązaniu równorzędnej walki z utytułowanym rywalem". Zapewniał jednocześnie, że jego podopieczni będą ambitnie dążyć do uzyskania jak najkorzystniejszego wyniku. Nie spodziewał się, że zrobią to tak skutecznie. Dzięki fenomenalnemu występowi naszych graczy kibice zgromadzeni w Spodku mogli obejrzeć prawdziwy cud, który do dzisiaj uznawany jest za największe osiągnięcie polskiego hokeja.

Ogromny wkład w ten sukces miała klubowa piątka Łódzkiego Klubu Sportowego, którą tworzyli: Józef Stefaniak, Jerzy Potz, Stanisław Szewczyk, Zdzisław Włodarczyk i Ryszard Nowiński. Dla tego ostatniego mecz z ekipą ZSRR w Katowicach był debiutem w reprezentacji. Swój pierwszy występ w kadrze 25-letni napastnik w sposób najlepszy z możliwych. W 15. minucie spotkania Stefaniak wygrał wznowienie w tercji obronnej, po prawej stronie bramki strzeżonej przez Andrzeja Tkacza. Krążek trafił do stojącego przy bandzie Włodarczyka, który błyskawicznym podaniem uruchomił Nowińskiego. Debiutant uciekł rywalom, wjechał z krążkiem pod bramkę i pewnym strzałem pokonał Aleksandra Sidielnikowa, którego później zastąpił Władisław Tretiak.

Po trafieniu Nowińskiego Polska prowadziła 2:0, by ostatecznie wygrać z ZSRR 6:4. Było to jedyne w historii naszego hokeja zwycięstwo nad ekipą radziecką. Warto dodać, że w tym meczu grał również Leszek Kokoszka, który w 1977 został kolejną gwiazdą ligowej drużyny Łódzkiego Klubu Sportowego. W składzie reprezentacji Polski na MŚ 1976 był również klubowy masażysta ŁKS Jan Gundelach.

ZOBACZ TAKŻE